Pechowy wypadek na Mazurach. Konieczna była amputacja
Na Wielkich Jeziorach Mazurskich doszło do nieszczęśliwego wypadku. Podczas skakania do wody jeden z żeglarzy zaczepił się o element żaglówki. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie amputowano mu opuszki dwóch palców.
Wypadek wydarzył się we wtorek po południu. Jak poinformował Karol Dylewski z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, wszystko zaczęło się od skoków do wody.
- Dość nietypowa, przykra sprawa. Z tego, co wiem od świadków, skakali do wody i jeden z żeglarzy zaczepił się o części wystające jachtu. Niestety opuszki dwóch najmniejszych palców dłoni dość mocno oberwały i zostały amputowane - powiedział ratownik, cytowany przez Radio Olszyn.
Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Konieczne było przeprowadzenie operacji, podczas której dokonano amputacji.
- W konsekwencji młoda osoba ma krótsze palce w jednej z dłoni - dodał Karol Dylewski.
Źródło Radio Olsztyn
Przeczytaj również:
Zobacz też: Nie tylko Wanda Traczyk-Stawska. Kolejna osoba uderza w Czarnka: "to wielka porażka"