PE: nowa dyrektywa dotycząca Internetu
Parlament Europejski przegłosował w piątek projekt dyrektywy zobowiązującej operatorów telekomunikacyjnych do przechowywania danych i udostępniania ich organom wymiaru sprawiedliwości. Dyrektywa zarówno w samym parlamencie, jak i wśród organizacji pozarządowych budzi wiele zastrzeżeń, może bowiem prowadzić do poważnego ograniczenia swobód obywatelskich.
Dyrektywa obejmuje łączność telefoniczną, e-mailową oraz dostęp do Internetu. Operatorzy sieci będą zobowiązani do przechowywania przez wiele lat dokumentacji dotyczącej połączeń, by były one dostępne dla policji i organów śledczych. Dyrektywa umożliwia prowadzenie podsłuchu telefonicznego oraz kontrolowanie Internetu nie tylko policji, ale także służbom celnym i imigracyjnym.
W Parlamencie Europejskim dyrektywa spotkała się z ostrą krytyką radykałów. Uważają oni, że otwiera ona drogę do ingerencji w sferę spraw prywatnych i zagraża swobodom obywatelskim.
Protestuje też organizacja "Reporterzy bez granic". Zdaniem jej przedstawicieli, szerokie uprawnienia umożliwiające policji podsłuch i kontrolę łączności internetowej mogą wpłynąć bardzo niekorzystnie na wolność prasy.
W ciągu kilku miesięcy dyrektywą zajmie się unijna Rada Ministrów. Jeśli zostanie zaakceptowana i na tym forum, kraje członkowskie Unii będą musiały włączyć ją do swoich narodowych systemów prawnych. Po naszym wejściu do Unii będzie ona dotyczyć także Polski. (mag)