Paweł Zalewski u Kamili Baranowskiej: Tusk ma potencjał, by aspirować na prezydenta
- Brak poparcia Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej to będzie olbrzymi błąd Jarosława Kaczyńskiego. Bo po pierwsze pokaże siebie jako człowieka mściwego, a Polacy nie lubią mściwych polityków. Po drugie odbierze Polsce szansę, aby miała wpływ na wielką politykę światową. Polacy to bardzo źle ocenią - mówił w programie WP rozmowa Paweł Zalewski. Jak mówił gość Kamili Baranowskiej, Tusk po powrocie do Polski mógłby aspirować na stanowisko prezydenta. Polityk PO wyraził także opinię, że prezydent Andrzej Duda powinien podać się do dymisji, bo "łamie prawo".
06.10.2016 | aktual.: 06.10.2016 15:17
Zalewski pytany był, czy po powrocie z Brukseli jest dla Donalda Tuska miejsce w Platformie. - Oczywiście, jest liderem. Człowiekiem, który ją wywindował bardzo wysoko. Jest jasne, że jeśli zechce wrócić do polityki krajowej, to dla niego miejsce w PO jest - mówił gość programu WP Rozmowa. Podkreślił jednak, że "to już jest polityk formatu przekraczającego jedną partię". - Myślę, że to osoba, która ma potencjał do aspirowania na stanowisko prezydenta - powiedział rozmówca Kamili Baranowskiej.
- Tusk zareagował natychmiast (na słowa, że rząd PiS nie poprze go na kolejna kadencję w Radzie Europejskiej i że mogą mu być postawione zarzuty - przyp. red.) tweetem proponującym debatę Jarosławowi Kaczyńskiemu, więc jest żywo zainteresowany polskim podwórkiem cały czas - mówiła prowadząca program.
- Przede wszystkim jest zainteresowany usunięciem tych brudnych insynuacji, które są wobec niego wysuwane - odpowiedział Zalewski. - Kaczyński mówił, że nie będzie z nim rozmawiał, bo jedyna rozmowa, która jest możliwa, to o tym, czy może być świadkiem koronnym, dużym bądź małym. To jest jakaś paranoja - podkreślał polityk PO. Jego zdaniem "Tusk zachował się jak mężczyzna i przyjął rzuconą mu rękawicę". - Nie na darmo my dziś rozmawiamy o temacie, którego nie ma, bo przecież nie ma żadnego oskarżenia wobec Tuska - podkreślił.
Jak zaznaczył, "to samo można powiedzieć przecież o Jarosławie Kaczyńskim, który nie jest ani prokuratorem, ani oficerem prowadzącym jakieś dochodzenie - w policji czy CBA".
Zdaniem Zalewskiego prezydent Andrzej Duda powinien podać się do dymisji, "bo łamie prawo nie zaprzysięgając legalnie wybranych sędziów i czeka go za to Trybunał Stanu". - Jeśli honorowo odejdzie mówiąc, że nie jest w zgodzie z jego sumieniem i poglądami nieprzestrzeganie polskiego prawa, to jest coś, co uznam za honorowe odejście i zmieni jego pozycję w moich oczach - mówił były europoseł. - Jeśli tak będzie, to będziemy mogli rozmawiać o tym, jak tworzyć kampanię prezydencką. I jestem przekonany, że jeśli wówczas Tusk nie będzie kandydował na drugą kadencję (przewodniczącego RE - przyp.red.), to będzie bardzo dobrym kandydatem (na prezydenta - przyp. red. ), którego PO by poparła. Ale ja oczekuję rezygnacji od prezydenta Dudy jeśli mamy dziś poważnie rozmawiać o kandydaturze Tuska - wyjaśnił polityk w WP rozmowie.