Patryk Jaki o ewentualnej przegranej: zostanę bezpartyjny
Złożyłem rezygnację z członkostwa w partii. Po debacie w studiu telewizyjnym wysłałem dokument do biura Solidarnej Polski - powiedział Patryk Jaki, kandydat na prezydenta Warszawy. Zapowiedział, że bezpartyjny pozostanie też po wyborach.
O plany polityczne po ewentualnej porażce kandydata Zjednoczonej Prawicy zapytała na antenie TVN24 Monika Olejnik. - Wiele wskazuje na to, że będę bezpartyjny. Zobaczymy, co będzie - odpowiedział Patryk Jaki.
Zaznaczył, że dopełnił formalności i złożył w biurze partii Zbigniewa Ziobry rezygnację z członkostwa.
- Dlaczego tak zrobiłem? Po latach doświadczeń w Warszawie z samorządem, nie tyle partyjnym, ale skrajnie upartyjnionym, który doprowadził do tego, że rodzina prezydenta z PO reprywatyzowała, rodzina wiceprezydenta z PO reprywatyzowała - mówił.
Przekonywał też, że jest lepiej przygotowany do pracy w warszawskim samorządzie niż kandydat Koalicji Obywatelskiej. - Mam więcej doświadczenia i pracy za sobą w instytucjach niż Rafał Trzaskowski - powiedział kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy.
- Czy dobrze się zachowała telewizja publiczna zaglądając do teczki mamy Rafała Trzaskowskiego? - pytała prowadząca "Kropkę nad i” TVN24. - Nie. Ja bym tego nie zrobił. Dlatego ja nigdy nie będę pochwalał takich zachowań - stwierdził wiceminister.
Ocenił, że Warszawa za rządów prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz "nie wykorzystała wszystkich swoich możliwości i jest 10 lat do tyłu".
Olejnik zapytała, dlaczego więc mieszkańcy w poprzednich wyborach poparli obecną prezydent. - Wpłynęło na to wiele rzeczy. Uważam, że Warszawa mogła rozwijać się dużo szybciej - odpowiedział Patryk Jaki.
"Nie będę likwidował programu in vitro"
Wiceminister sprawiedliwości pytany był też o losy programu dofinansowania in vitro. - Program in vitro już istnieje, więc nie będę go likwidował - zadeklarował.
- Obowiązkiem posła jest reprezentować ludzi, których nikt nie chce słuchać - tak odniósł się z kolei do kontrowersji ws. jego poparcia dla środowiska antyszczepionkowców.
- Jeśli zostanę prezydentem Warszawy będę promował i finansował szczepienia. Ale trzeba też wysłuchać rodziców, którzy mają swoje argumenty w konkretnych przypadkach - mówił.
Jaki krytykował też obecną politykę transportową władz stolicy. - Nie chcę zajmować się ideologią, ale skoncentrować się na infrastrukturze. Chcę skończyć z dziwną polityką walki z kierowcami. Mimo że sam jeżdżę rowerem to widzę, że trzeba to zmienić - stwierdził.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl