W kuluarach nie milczał. Scholz zaskoczył polityków z USA
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w środę w Davos amerykańskim kongresmenom, że Niemcy nie zgodzą się na przekazanie czołgów Leopard Ukrainie, dopóki USA nie podejmą decyzji w sprawie wysłania własnych czołgów Abrams - poinformował w czwartek portal Politico.
19.01.2023 | aktual.: 20.01.2023 00:15
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Jak pisze Politco, który powołuje się na trzy wtajemniczone źródła, do rozmowy Scholza z 12 kongresmenami doszło w środę podczas forum w Davos. Rozmowa miała być uprzejma w tonie, ale jednocześnie pokazać, "jak daleko siebie są Waszyngton i Berlin w sprawie umowy o czołgach".
Według Politico, politycy mieli być zaskoczeni tym, co w kuluarach powiedział kanclerz, bo myśleli, że w sprawie doszło do większych postępów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosyjskie wpływy w Niemczech. Wiceminister zdecydowanie
Co z czołgami dla Ukrainy? Niemcy blokują decyzję
Wcześniej w środę wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu powiedział CNN, że jest bardzo optymistycznie nastawiony co do perspektyw postępów w sprawie dostaw czołgów i że szef Pentagonu Lloyd Austin będzie "naciskał na Niemców", by zezwolili na reeksport swoich Leopardów.
Austin w czwartek spotkał się z nowo powołanym szefem niemieckiego MON Borisem Pistoriusem, a w piątek weźmie udział w spotkaniu ministrów kilkudziesięciu państw z Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie Ramstein w Niemczech.
Przedstawiciele Pentagonu nie wykluczali dotąd przekazania czołgów M1 Abrams Ukrainie, lecz wskazywali na trudności w zapewnieniu dla nich wsparcia logistycznego.
Pytany o sprawę podczas wizyty w Ukrainie wiceszef resortu Colin Kahl, stwierdził, że "nie jest jasne, czy to najlepsza odpowiedź na to wyzwanie". Ale zaznaczył, że USA "nadal będą rozważać, jakie ciężkie pojazdy, w tym czołgi, można z sensem przekazać Ukrainie, by na czas dostała ich odpowiednią liczbę i by zapewnić ich wsparcie".
Zobacz też: Nowe wozy dla Ukrainy. Generał porównuje ze sprzętem Rosjan