Nowacka uderza w biskupów. Chodzi o lekcje religii
Trwa spór między resortem edukacji narodowej, a Episkopatem ws. zmian w nauczaniu religii. Według minister Barbary Nowackiej biskupi odrzucili dotychczasowe propozycje MEN-u w tej sprawie. - Nie zawsze można dojść do porozumienia, jeżeli ktoś go nie chce - powiedziała. Mimo to, według Nowackiej, Episkopat przygotowuje się już do zmian zapowiedzianych przez resort edukacji.
Nowacka mówiła na antenie Radia Zet, że odbyła się "masa spotkań" między przedstawicielami MEN i Kościoła, ws. zmniejszenia liczby lekcji religii. Jak dotąd nie przyniosły one jednak przełomu.
- Żeby było porozumienie, to muszą go chcieć dwie strony, a dziś biskupi mówią, że to rząd nie chce się porozumieć (…). Myśmy złożyli pewną propozycję, a Episkopat przyszedł i na naszą propozycję powiedział: nie zgadzamy się, my chcemy obowiązkowej religii lub etyki - relacjonowała Nowacka.
- Episkopat odrzucił propozycje, które składaliśmy. Nie zawsze można dojść do porozumienia, jeżeli ktoś go nie chce (…). My żeśmy naprawdę robili dużo, żeby znaleźć jakiś konsensus - nie było zainteresowania. Natomiast wiem, że Episkopat się przygotowuje do jednej lekcji religii – powiedziała szefowa MEN.
Podkreśliła, że w szkołach "system wartości" jest przekazywany w trakcie nauki wielu przedmiotów. - W rozmowach z Kościołem powiedziałam bardzo wyraźnie, że dla mnie nauczanie filozofii powinno wrócić jako element i języka polskiego, i historii - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: pieszy wszedł na czerwonym świetle. Mocne nagranie z Zielonej Góry
Dzień z Mistrzem. Joanna Jóźwik nawiązała do początków przygody ze sportem
Spór o lekcje religii. Biskupi nie chcą zmian
Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia MEN, od przyszłego roku szkolnego nauka religii i etyki w szkołach publicznych ma odbywać się w wymiarze jednej godziny tygodniowo, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Takie jest założenie projektu, który trafił do konsultacji.
Obecnie religia jest organizowana w wymiarze dwóch godzin tygodniowo, a etyka według decyzji dyrektora szkoły.
Strona kościelna sprzeciwia się redukcji lekcji religii do jednej godziny tygodniowo oraz umieszczaniu ich przed lub po innych zajęciach szkolnych. W jej ocenie zmiany te mogą prowadzić do destrukcji systemu nauczania religii w polskich szkołach publicznych.
Przeczytaj też:
Źródło: Radio Zet/WP Wiadomości