Tragiczna śmierć. Chciał pościć 40 dni i nocy
Pastor postanowił naśladować Jezusa i podjął się 40-dniowego postu. Niestety, nie udało mu się osiągnąć zakładanego celu - wyniszczony głodówką organizm nie wytrzymał próby. Jednocześnie mężczyzna prawdopodobnie pobił rekord Guinessa.
39-letni pastor z Mozambiku, Francisco Barajah, chciał być jak Jezus, dlatego podjął próbę opisanego w Piśmie Świętym postu - informuje portal news.au.com. Duchowny miał niczego nie jeść i nie pić wody przez 40 dni. Niestety, po ponad dwudziestu dniach takiego życia jego organizm był zbyt wyniszczony i mężczyzna zmarł mimo udzielonej pomocy medycznej.
25 dni bez wody i jedzenia
Barajah był założycielem kościoła ewangelickiego Santa Trindade, którego członkowie oraz wyznawcy często praktykowali rytuał postu - choć nigdy jeszcze nie miał on trwać tak długo. Gdy rodzina zobaczyła mężczyznę po 25 dniach głodówki, zabrała go do szpitala w mieście Beira, by tam otrzymał pomoc. 39-latek schudł i osłabł tak bardzo, że nie był w stanie samodzielnie chodzić.
W szpitalu okazało się, że mężczyzna cierpiał już na zaawansowaną anemię. Ilość czerwonych krwinek w organizmie była tak mała, że krew nie była już w stanie odpowiednio transportować tlenu. Mimo udzielonej pomocy medycznej mężczyzna zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Przerażający moment w Turcji. Operator koparki rzucił się do ucieczki
Jak podaje dalej news.com.eu, brat pastora Marques Manuel Barajah postarał się o to, by w papierach podać inną niż post przyczynę śmierci 39-latka. Po interwencji diagnoza lekarska miała uwzględniać problemy związane z niskim ciśnieniem krwi. Jednocześnie brat potwierdził, że pastor przechodził przez restrykcyjny post.
Niebezpieczne próby naśladowania Jezusa
To nie pierwszy przypadek, w którym człowiek próbuje iść drogą Jezusa, decydując się na 40-dniowy post. W 2006 r. 34-letnia kobieta z Londynu także podjęła taką próbę i zmarła po 23 dniach bez wody i jedzenia.
Okazuje się, że jeśli pastor z Mozambiku faktycznie nie jadł i nie pił przez 25 dni, tym samym pobił rekord Guinessa w tej kategorii. Formalnie należy on do austriackiego nastolatka, który w 1979 r. został umieszczony i zapomniany przez służby więzienne w celi izolacyjnej.
Czytaj też: