Pasłęk. Katastrofa myśliwca MiG‑29. Pilot nie żyje
Do katastrofy myśliwca MiG-29 doszło ok. godz. 2 w nocy we wsi Sakówko pod Pasłękiem. Należał do pobliskiej bazy lotnictwa taktycznego w Malborku. Pilot katapultował się, ale nie przeżył. Okoliczności wypadku bada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
06.07.2018 | aktual.: 09.07.2018 12:54
MiG-29 rozbił się na polach rolnych. Maszyna, po uderzeniu w ziemię, zapaliła się. Jak podawały lokalne media, chwilę po uderzeniu maszyny w ziemię zaobserwowano duże płomienie i chmury dymu. Wrak samolotu odnaleziono ok. pół km od zabudowań. Pilot został znaleziony martwy w odległości 200 metrów od samolotu.
Na miejscu pracowała straż pożarna, której udało się ugasić pożar, Żandarmeria Wojskowa, która zajmowała się zabezpieczeniem terenu, służby ratownicze oraz policja.
Przyczyna katastrofy nie jest znana. Okoliczności wypadku bada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Śledztwo prowadzi Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Samolot MiG-29 należał do 22. Bazy Lotnictwa Wojskowego w Malborku.
"Było trochę szczęścia w tej tragedii"
Jak relacjonuje obecny na miejscu katastrofy redaktor naczelny "Głosu Pasłęka" Jerzy Przedpełski, samolot rozbił się "bardzo blisko, około 300 metrów od zabudowań mieszkalnych". - Było trochę szczęścia w tej tragedii - dodał. Zaznaczył też, że "nad Sakówkiem przebiega trasa przelotów tych samolotów i praktycznie codziennie odbywają się tam przeloty ćwiczebne".
Oświadczenie MON
MON wydało oświadczenie w związku z katastrofą. "Tragicznie zmarły pilot posiadał ponad 800 godzin wylatanych w powietrzu w tym ponad 500 godzin na MiG-29, na których pełnił dyżury bojowe. Wielokrotnie brał udział w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach" - czytamy.
Resort informuje, że rodzina zmarłego została powiadomiona o wypadku. Jest objęta opieką psychologiczną.
W związku z tragicznym wypadkiem o godz. 9.00 odbył się briefing prasowy z udziałem szefa MON Mariusza Błaszczaka i gen. broni Jarosława Miki, dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Minister przekazał wyrazy współczucia dla bliskich zmarłego. Zapewnił, że rodzina żołnierza została objęta wsparciem ze strony państwa.
Kolejna katastrofa
To druga katastrofa wojskowego samolotu w okolicach Pasłęka. W 2001 roku w Nowej Pilonie, 100 metrów od drogi krajowej nr 7, rozbił się MiG-21. Pilot również zdążył się katapultować, ale przeżył katastrofę, został ciężko ranny.
18 grudnia ub. roku inny MiG-29, należący do 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego, uległ katastrofie w okolicy wsi Ryczołek koło Mińska Mazowieckiego. Pilot przeżył.
W polskich Siłach Powietrznych służy 31 radzieckich i rosyjskich myśliwców MiG-29. Pierwsze weszły do służby w 1989 r.
Źródło: TVN24, polskieradio.pl, Twitter, tvp.info, pap.pl, glospasleka.pl, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl