"Partia prezydencka" - tajna broń Pawła Piskorskiego
Andrzej Olechowski nie jest jedyną tajną bronią Pawła Piskorskiego. Szef Stronnictwa Demokratycznego liczy, że w politycznym come back pomoże mu poparcie najpopularniejszych prezydentów polskich miast. Z ustaleń „Wprost” wynika, że lider SD zabiega o poparcie Rafała Dutkiewicza we Wrocławiu, Jacka Majchrowskiego w Krakowie i Ryszarda Grobelnego w Poznaniu.
04.07.2009 | aktual.: 04.07.2009 11:46
W przyszłym roku dojdzie do wielkiej politycznej kumulacji: wyścig do pałacu prezydenckiego zbiegnie się z wyborami samorządowymi, których głównym elementem będzie wyłanianie nowych włodarzy miast.
Scenariusz Piskorskiego jest prosty: żeby Stronnictwo Demokratyczne mogło na dobre wejść do polityki, jego szyld muszą wypromować mocny kandydat na prezydenta kraju i lokomotywy wyborcze w największych polskich miastach.
Współpracownicy Piskorskiego roboczo nazywają ten plan „partią prezydencką”. Dlatego już dziś namawiają najpopularniejszych prezydentów do współpracy. Piskorski ma już za sobą spotkania z całą trójką: Dutkiewiczem, Majchrowskim i Grobelnym.
Michał Krzymowski