Parlament Europejski. Europoseł PiS kopie w drzwi. Potem się tłumaczy

Niemałe zamieszanie wywołało zachowanie europosła PiS w Parlamencie Europejskim. Na nagraniu udostępnionym na Twitterze widać, jak Grzegorz Tobiszowski kopie w drzwi. Jego asystent zareagował już na krytykę wobec eurodeputowanego.

Parlament Europejski. Europoseł PiS kopie w drzwi. Potem się tłumaczy
Źródło zdjęć: © Twitter
Piotr Białczyk

W przerwie od pracy europoseł PiS wyszedł na papierosa na taras budynku Parlamentu Europejskiego. Gdy chciał wrócić do środka, okazało się, że drzwi są zatrzaśnięte. Na nagraniu widać jak Tobiszowski bezskutecznie próbuje je otworzyć. W pewnym momencie zdesperowany deputowany zaczyna w nie kopać. Dopiero po chwili zrezygnowany reprezentant PiS przeskakuje przez barierki.

"Panie europośle! Czy to Pan ćwiczy proste kopnięcie a la Bruce Lee w PE? Czyżby wyszedł Pan na papierosa i drzwi się zatrzasnęły? Minister, europoseł PIS - to brzmi dumnie!" - napisał na Twitterze Michał Stasiński. To właśnie polityk PO zamieścił filmik na Twitterze.

Na jego wpis zareagował sam zainteresowany. "Szkoda, że działacz Platformy widząc, że drzwi na tarasie zatrzasnęły się, nie pomógł mi, nie poinformował ochrony, a zajął się nagrywaniem i cięciem relacji filmowej. Ciekawe, co Pan by zrobił na moim miejscu - na tarasie dachu budynku, bez telefonu, po prostu bez wyjścia?" - odpisał Grzegorz Tobiszowski.

Więcej światła na kuriozalną sprawę rzuca asystent eurodeputowanego. - To było 7. piętro, 40 cm gzyms, trzeba było przejść 40 metrów, by dotrzeć do kotłowni - tłumaczył Karol Fedorowicz w rozmowie z "Faktem". Według niego "europoseł zdecydował się na kopnięcie drzwi, przez około 20 minut próbował otworzyć je ręcznie, podczas gdy na dworze były zaledwie 2 stopnie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (138)