Parczew. Ciało leżało kilka dni w zaroślach. Areszt dla sprawcy śmiertelnego wypadku
Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury ws. aresztu dla sprawcy śmiertelnego potrącenia pieszego. 45-latek po tym, jak uderzył mężczyznę, odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanemu pomocy.
Do wypadku doszło w nocy z 18 na 19 sierpnia na drodze wojewódzkiej nr 815, pomiędzy miejscowościami Siemień i Żminne (woj. lubelskie). 45-latek potrącił pieszego i uciekł nie udzielając mu pomocy.
Zwłoki 68-latka przez kilka dni leżały w zaroślach, aż natrafił na nie mieszkaniec pobliskiej wsi. Z zebranych materiałów udało się ustalić markę i kolor pojazdu. Dzień po odnalezieniu zwłok policjanci zlokalizowali poszukiwany samochód. Jego właściciel został zatrzymany i trafił na komendę.
Decyzją Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim, na wniosek policji i prokuratury, wobec 45-latka zastosowano areszt na trzy miesiące. Mężczyzna przyznał się do winy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca wypadku grozi mu do 12 lat więzienia.
Zobacz także: Z czego żyje i ile zarabia? Adrian Zandberg mówi wprost
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl