"Wezwanie pilne" do spowiedzi i wpłat na konto. Parafia reaguje

"Wzywam Pana o wyspowiadanie się z grzechów, a po spowiedzi uiszczenie opłaty na nowe organy" – zdjęcia pisma o takiej treści pojawiły się w internecie. Miała je rozesłać parafia Kościoła Rzymskokatolickiego Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Świeciu. Duchowni zaprzeczają i ostrzegają wiernych.

W sieci pojawiły się informacje, że parafia wzywa wiernych do natychmiastowej spowiedzi.
W sieci pojawiły się informacje, że parafia wzywa wiernych do natychmiastowej spowiedzi.
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bednarski
Adam Zygiel

07.04.2023 | aktual.: 07.04.2023 11:34

W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pisma rzekomo pochodzącego z parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Świeciu w województwie kujawsko-pomorskim. Czytamy w nim, że jest to "wezwanie pilne" do "Świętej Spowiedzi".

"Od dekady a może i więcej nie był Pan u spowiedzi. Wzywam Pana o wyspowiadanie się z Grzechów A po spowiedzi uiszczenie opłaty na nowe Organy" – czytamy (pisownia oryginalna).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod komunikatem znajdują się dwa numery konta. Sprawdziliśmy je. Jedno faktycznie należy do parafii w Świeciu. Drugie jest fałszywe. Zawiera bowiem 20 cyfr zamiast 26.

Parafia w Świeciu wydała komunikat

Księża opublikowali komunikat w związku ze sprawą. Podkreślono, że ani parafia, ani żaden jej przedstawiciel nie jest autorem listów, "w których zawarto wezwanie do spowiedzi i uiszczenia opłaty".

"Parafia nie wysyłała żadnych listownych powiadomień, więc wszelkie otrzymane listy należy uznać za próbę oszustwa" – napisano.

Duchowni przypominają, że zgodnie z prawem kanonicznym "żaden kapłan nie może domagać się niczego za udzielenie sakramentu pokuty i pojednania".

Parafia zawiadomiła policję

Wirtualna Polska skontaktowała się z parafią w tej sprawie. Proboszcz przekazał nam, że informacje o zdjęciach listu pojawiających się w internecie dostali informację wczoraj. Zgłosiło się do nich kilka zaniepokojonych osób.

Parafia zapewnia, że zgłosiła sprawę na policję. Nigdy wcześniej nie miała do czynienia z takimi incydentami. Proboszcz podkreśla, że organy w kościele były odnawiane 15 lat temu i wspólnota nie potrzebuje nowych.

- Kościół jest stary, wymaga remontu, ale nie na tyle, by zbierać pieniądze za spowiedź – podkreśla proboszcz w rozmowie z Wirtualną Polską.

Czytaj więcej:

Źródło: WP, Twitter, klasztorek-swiecie.pl

Komentarze (393)