Papież zwolnił księdza podejrzewanego o molestowanie
Benedykt XVI zwolnił ze stanu kapłańskiego
podejrzewanego o molestowanie seksualne znanego włoskiego księdza,
83-letniego Pierino Gelminiego.
Papież uczynił to na prośbę samego kapłana - założyciela wspólnoty dobroczynnej pod nazwą Spotkanie, prowadzącej we Włoszech oraz w innych krajach ośrodki odwykowe dla młodych narkomanów.
Dochodzenie w sprawie księdza Gelminiego prokuratura w Terni wszczęła ponad rok temu na podstawie zeznań dziewięciorga jego byłych podopiecznych, którzy przebywali w ośrodku w miejscowości Amelia w środkowych Włoszech.
Ksiądz Gelmini od początku twierdził, że jest niewinny i odrzucał wszelkie oskarżenia. O zwolnienie ze stanu kapłańskiego poprosił papieża po to, by jak argumentował, mógł lepiej bronić się przed zarzutami.
Dziennik "Corriere dell'Umbria", który pierwszy poinformował o decyzji Benedykta XVI, przytacza słowa rzecznika Wspólnoty Alessandro Meluzziego o tym, że jej założyciel przyjął ją z ogromną radością.
Były ksiądz ma powrócić do Włoch z Ameryki Południowej, gdzie przebywał w ostatnich miesiącach.
W najbliższych tygodniach prokuratura w Terni podejmie decyzję, czy postawi zarzuty założycielowi znanej wspólnoty katolickiej, który od lat cieszył się ogromnym autorytetem we Włoszech i utrzymywał zawsze przyjacielskie kontakty z wieloma włoskimi politykami. Jednym ze sponsorów jego wspólnoty był b.premier Silvio Berlusconi.(kab)
Sylwia Wysocka