Papież wzywa rządzących. Wskazał, co powinni robić

Papież Leon XIV w sobotę zaapelował do światowych przywódców o promowanie dobra wspólnoty ponad "wszelkim interesem osobistym" oraz o ochronę najsłabszych i marginalizowanych. Podczas audiencji przyjął przedstawicieli władz z 68 krajów, którzy przybyli na Jubileusz Rządzących i Administratorów.

Jubileusz odbył się w ramach Roku Świętego, a wśród uczestników znaleźli się m.in. premier Włoch Giorgia Meloni oraz przewodniczący włoskiej Izby Deputowanych Luciano Fontana. Na wydarzenie przybyło co najmniej 1000 burmistrzów oraz parlamentarzyści z różnych krajów. Leon XIV podkreślił konieczność walki z nierównościami i ubóstwem, wskazując na "niedopuszczalną dysproporcję między bogactwem nielicznych a skrajnym ubóstwem wielu".

Papież zauważył, że często ignoruje się głosy tych, którzy żyją w trudnych warunkach. Taka nierównowaga, jak stwierdził, prowadzi do niesprawiedliwości, która może przerodzić się w przemoc i wojnę. Podkreślił, że polityka, poprzez sprawiedliwy podział dóbr, może przyczynić się do zgody i pokoju zarówno na poziomie społecznym, jak i międzynarodowym. Leon XIV wezwał również do promowania wolności religijnej i dialogu między religiami.

Ponadto zwrócił uwagę na wyzwania związane ze sztuczną inteligencją, podkreślając, że nie może ona naruszać tożsamości i godności człowieka. Życie osobiste, jak stwierdził, jest znacznie bogatsze niż algorytmy, a relacje społeczne wymagają przestrzeni większych niż te, które oferuje technologia.

Leon XIV uznał za obowiązek polityki odpowiedź na obawy obywateli dotyczące nowej kultury cyfrowej, która budzi zarówno zaufanie, jak i niepokój.

ZOBACZ TAKŻE: Dyplomatyczne milczenie Leona XIV. Są powody [OPINIA]