Papież: towarzyszyłem gejom, Jezus by ich nie odesłał
• Papież Franciszek apeluje o traktowanie z szacunkiem homoseksualistów i transseksualistów
• Teorię gender uznał za nieakceptowalną indoktrynacją młodych ludzi
• Nauczanie teorii gender jest częścią "światowej wojny" z instytucją małżeństwa - uznał papież Franciszek
W czasie rozmowy z dziennikarzami na zakończenie podróży do Gruzji i Azerbejdżanu papież podkreślił odnosząc się do osób homoseksualnych: "Towarzyszyłem im, zbliżyłem je do Boga". Papież Franciszek powiedział, że homoseksualiści oraz transseksualiści powinni być traktowani z szacunkiem. Jednocześnie wyraził opinię, że nauczanie teorii gender jest "nieakceptowalną indoktrynacją młodych ludzi".
Papież mówił o tym odpowiadając na pytania dziennikarzy na pokładzie samolotu w czasie podróży powrotnej z pielgrzymki do Gruzji i Azerbejdżanu.
Franciszek podkreślił, że osoba homoseksualna, która staje w obliczu Jezusa, nie zostanie przez niego odrzucona z powodu swojej orientacji seksualnej. Agencje przypominają, że już w 2013 roku odnosząc się do homoseksualistów, papież powiedział: "Kim jestem, abym miał prawo sądzić?"
Obecnie papież dodał, że jako ksiądz, jako biskup oraz jako głowa Kościoła miał do czynienia z osobami o skłonnościach homoseksualnych, które nie były w stanie dochować czystości, zgodnie z nakazami Kościoła. Franciszek podkreślił, że niektórym z nich towarzyszył, zbliżając ich do Boga. Niektórzy z nich - jak powiedział papież - nie byli w stanie wysłuchać nauki Kościoła. Lecz takich osób nie można opuszczać. Trzeba im towarzyszyć tak jak robił to Jezus.
- Życie jest życiem i trzeba przyjmować rzeczy, które nas spotykają - dodał. - Grzech jest grzechem, ale tendencje bądź zaburzenia hormonalne mogą skutkować wieloma problemami i musimy być ostrożni - dodał nawiązując do historii pewnej pary. Papież przyjął tę parę w Watykanie, po tym jak poskarżyła się, że po zmianie płci jednego z partnerów, miejscowy ksiądz powiedział, że "pójdą do piekła". Papież podkreślał, że każdy przypadek trzeba traktować oddzielnie, z otwartym sercem.
Franciszek odniósł się też do swoich słów wygłoszonych podczas pielgrzymki do Gruzji i Azerbejdżanu. Powiedział tam, że nauczanie teorii gender jest częścią "światowej wojny" z instytucją małżeństwa. Papież dodał, że nauczanie o teorii gender w szkołach jest "wbrew prawu natury". - Podłością jest to, co dzisiaj robi się z indoktrynacją teorii gender - ocenił papież.
- Opowiedział mi ojciec z Francji z katolickiej rodziny, że pewnego dnia przy stole rozmawiając z dziećmi, zapytał 10-letniego chłopca, kim chciałby być kiedy dorośnie. "Dziewczyną"- odpowiedział. I ojciec zdał sobie sprawę z tego, że w książkach szkolnych naucza się teorii gender. To jest wbrew prawom naturalnym- oświadczył Franciszek.
Biskup Rzymu zaznaczył, że czym innym są skłonności homoseksualne, a nawet zmiana płci, a czym innym uczenie według teorii gender, z zamiarem zmiany mentalności. Franciszek uznał to za "ideologiczną kolonizację".
Zapowiedział, że w przyszłym roku odwiedzi Fatimę w Portugalii w związku ze stuleciem objawień maryjnych, a także "prawie na pewno" Indie i Bangladesz.