Papież skrytykował władze Rzymu i regionu Lacjum
Papież Benedykt XVI ostro skrytykował władze Rzymu, z burmistrzem Walterem Veltronim na czele, zarzucając im między innymi brak skutecznej polityki społecznej, ekonomicznej i prorodzinnej.
Mówił też o pogłębiającej się nędzy oraz degradacji niektórych regionów miasta.
Podczas tradycyjnej audiencji dla przedstawicieli władz Wiecznego Miasta, regionu Lacjum i prowincji z okazji rozpoczęcia nowego roku papież mówił o coraz większym kryzysie ubóstwa wśród rzymian.
Ceny mieszkań, utrzymujący się brak pracy oraz często zbyt niskie pensje i emerytury utrudniają warunki życia wielu osób i rodzin - powiedział papież.
Jako kolejne powody do zaniepokojenia wymienił brak bezpieczeństwa obywateli, "ciężki kryzys nauczania", a także dominujący relatywizm i nihilizm.
Benedykt XVI podkreślił, że instytucje życia publicznego nie mogą tolerować "uporczywych i groźnych ataków na rodzinę". Słowa te uznano za krytykę rozważanych planów przyznania niektórych praw wolnym związkom.
Ponadto papież nazwał "dramatyczną" sytuację katolickich placówek służby zdrowia w stołecznym regionie Lacjum i zaapelował do władz o zwiększenie nakładów na nie.
"Papież obłożył burmistrza Veltroniego ekskomuniką" - tak wystąpienie to skomentował sarkastycznie polityk skrajnie prawicowej Ligi Północnej Roberto Calderoli. (mg)
**Sylwia Wysocka