Papież odprawił mszę w nowojorskiej katedrze św. Patryka
W sercu nowojorskiego Manhattanu, w historycznej katedrze św. Patryka, papież Benedykt XVI odprawił mszę św. W homilii po raz kolejny wezwał do "oczyszczenia" Kościoła w związku z przypadkami molestowania seksualnego dzieci przez księży w USA.
19.04.2008 | aktual.: 20.04.2008 01:23
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wizyta-benedykta-xvi-w-usa-6038684078408321g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wizyta-benedykta-xvi-w-usa-6038684078408321g )
Wizyta Benedykta XVI w USA
W mszy uczestniczyło około trzech tysięcy osób - kardynałowie, biskupi, inni duchowni oraz zaproszeni goście. Obecni byli m.in. burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg i jego poprzednik, zwolennik prawa do aborcji, Rudy Giuliani, który przyjął Komunię Świętą.
Podczas piątkowego wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych papież przekazał światu przesłanie, w którym bronił praw człowieka, w sobotę natomiast, dokładnie w trzecią rocznicę swojego pontyfikatu, zwrócił się do katolików.
W homilii nawiązał do hasła swojej amerykańskiej pielgrzymki: "Chrystus naszą nadzieją" oraz do treści swoich dwóch encyklik "Deus caritas est" i "Spe salvi". Mówił o miłości, wartości życia i poszanowaniu wolności.
Przypomniał, że Kościół w Stanach Zjednoczonych skupia wiernych wszystkich narodowości i przywołał słowa św. Pawła o duchowej jedności.
Papież wyraził wiarę w możliwość zjednoczenia świata wbrew panującemu egoizmowi, zachłanności, przemocy i cynizmowi.
Jestem szczęśliwy z powodu naszego spotkania właśnie w katedrze św. Patryka, domu modlitwy wszystkich ludzi. Życzeniem twórcy tej świątyni, arcybiskupa Johna Hughesa było, aby została ona wzniesiona w gotyckim stylu i mogła przypominać młodemu amerykańskiemu Kościołowi jego wielką duchową tradycję umacniania na tej ziemi Kościoła Chrystusowego - mówił Benedykt XVI, zwracając jednocześnie uwagę na mistykę katedry.
Część homilii poświecona była problemom współczesnego Kościoła, w którym trudno pogodzić istnienie różnych nurtów.
Największym rozczarowaniem dla nas wszystkich, które nadeszło po drugim soborze watykańskim staje się fakt podziałów między grupami, pokoleniami, członkami tej samej rodziny - mówił. W naszej wierze i poszukiwaniu mądrości nie powinniśmy kierować się naszymi prywatnymi ideami i przypuszczeniami. Powinniśmy wspólnie wyruszyć w kierunku duchowej odnowy, słuchając jedynie tego, co mówi nam Duch Święty, Kościół, Pismo Święte - pouczał Benedykt XVI.
Papież powrócił również do tematu molestowania seksualnego dzieci przez księży w USA. Chciałbym również powiedzieć słowo na temat seksualnego rozpasania, które spowodowało tak wiele cierpienia. Jednoczę się z wami. Apeluję do was o współpracę z waszymi biskupami i rozwiązanie tego problemu w sposób najbardziej efektywny - powiedział.
Kościołowi potrzeba teraz "czasu uzdrowienia" - powiedział Benedykt XVI, dodając, że skandal z pedofilią pozostaje "wyzwaniem" dla Kościoła katolickiego.
Słowami "drapacze chmur Manhattanu nie przytłumiły katedry" papież zakończył homilię.
Po mszy kardynał Tarcisio Bertone, watykański sekretarz stanu, złożył Ojcu Świętemu życzenia z okazji 81. urodzin (w minioną środę) i trzeciej rocznicy pontyfikatu.
Wizyta papieża w Nowym Jorku i dzisiejsza msza to jedno z ważniejszych doświadczeń w naszym życiu - mówili podekscytowani nowojorczycy, stojący w kilkutysięcznym tłumie wzdłuż Piątej Alei i przed katedrą.
W wielonarodowym tłumie większość stanowili Latynosi. To oni najgłośniej witali papieża, śpiewali i klaskali. Kilkuosobowa grupa zwolenników zniesienia celibatu księży szybko została wygwizdana.
Wzdłuż trasy przejazdu Benedykta XVI stała także spora grupa Polaków.
Górale z Passaic w New Jersey przywieźli dla Ojca Świętego serce z kwiatów i urodzinowe bukiety.
Ewa Strzałkowska