Papież o świętym Pawle: był gwiazdą pierwszej wielkości

Wzięło w niej udział 25 tysięcy wiernych z całego świata, w tym liczna grupa pielgrzymów z Polski.

Benedykt XVI, przypominając burzliwe życie przyszłego Apostoła Narodów podkreślił, że jako Żyd Szaweł uważał orędzie głoszone przez Chrystusa za nie do przyjęcia czy wręcz gorszące i dlatego widząc zagrożenie dla religii żydowskiej ze strony szybko rozwijającego się chrześcijaństwa stał się zdecydowanym przeciwnikiem i prześladowcą Kościoła. W drodze do Damaszku, dokąd udawał się z poleceniem aresztowania chrześcijan - mówił papież - "przeżył niezwykłe spotkanie z Chrystusem, które przemieniło jego życie". Z prześladowcy stał się Apostołem - dodał Benedykt XVI.

O świętym Pawle mówił również po polsku. Święty Paweł przypomina: miłość Chrystusa przynagla nas, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Niech to wezwanie znajdzie swój konkretny wymiar w naszym codziennym życiu - powiedział papież zwracając się do pielgrzymów z Polski.

Był wśród nich 25-letni student europeistyki Kamil Sobol z Łowicza, który w hołdzie dla Jana Pawła II opłynął kajakiem Półwysep Apeniński. 15 czerwca młody Polak wypłynął z Wenecji, a po 4 miesiącach i 2 dniach - 17 października - dopłynął do Wiecznego Miasta pokonując na morzu 3 tysiące kilometrów wzdłuż wybrzeży Adriatyku, Morza Jońskiego i Tyrreńskiego.

Przy wejściu na Plac świętego Piotra można było obejrzeć w środę kajak, na którym Sobol dokonał tego wyczynu - taki sam, jakim pływał młody ksiądz i biskup Karol Wojtyła.

Sylwia Wysocka