Panika w Rosji. Kolejki do stacji i gromadzenie zapasów
Po eksplozji i potężnym pożarze w bazie ropy w Biełgorodzie Rosjanie spanikowali. Długie kolejki samochodów ustawiły się do stacji paliw. Niektórzy zaczęli gromadzić podstawowe produkty.
01.04.2022 | aktual.: 01.04.2022 12:02
Ogromny pożar wybuchł w bazie ropy w Biełgorodzie, w Rosji, niedaleko granicy z Ukrainą. Gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow przekazał, że ranne zostały dwie osoby.
Rosja oskarża Ukrainę
Strona rosyjska oskarża o atak Ukraińców. Gubernator obwodu powiedział, że pożar został spowodowany nalotem dwóch śmigłowców wojsk ukraińskich, które przedostały się na terytorium Rosji. Strona ukraińska nie potwierdza jednak swojego udziału.
Oskarżenia Rosji są prawdopodobnie częścią wojny informacyjnej.
Doniesienia o panice wśród Rosjan
W sieci pojawiły się doniesienia o panice wśród Rosjan. W regionie Biełgorod w zachodniej Rosji ustawiają się bardzo długie kolejki do stacji paliw. Niektórzy mieszkańcy mają też gromadzić podstawowe produkty.
Ukraina nie potwierdza
W sieci przekazywane są także filmy, które mają świadczyć o tym, że faktycznie był to atak ze strony Ukrainy. Na jednym z nich ma być ponoć widać ukraińskie śmigłowce już po ataku, wracające na teren kraju. Ukraina nie potwierdza jednak tych doniesień.