Panika na Krymie. Rosjanie wyprzedają nieruchomości. "Putin zrobi blokadę"
Rosjanie w panice próbują sprzedać należące do nich nieruchomości na Krymie - podaje strona ukraińska. Władimir Putin miał już podjąć decyzję, żeby zatrzymać uciekinierów. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że Moskwa przygotowuje blokadę półwyspu.
Majątki na Krymie mają wyprzedawać głównie Rosjanie, którzy mają powiązania z władzą czy ze służbami. O przygotowaniach Moskwy do zatrzymania paniki informuje ukraiński wywiad.
"Potwierdziły się dane o przygotowaniach do blokady Mostu Krymskiego w kierunku Rosji przez siły rosyjskiej gwardii. Okupant ograniczy też połączenia promowe i loty z półwyspu do Rosji. Formalnym powodem takich działań jest walka z 'ukraińskimi dywersantami' i zapobieganie ewentualnym atakom terrorystycznym" - czytamy w komunikacie Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Jak informują Ukraińcy, w ostatnich tygodniach obserwowany jest znaczny odpływ ludności rosyjskiej z terenów Krymu. "W szczególności jako pierwsi uciekali członkowie rodzin rosyjskich oficerów, funkcjonariusze organów ścigania i przedstawiciele administracji okupacyjnej miasta Sewastopol. Pilnie sprzedają oni nieruchomości, zmieniają rejestrację miejsca zamieszkania, wycofują z półwyspu biznes i aktywa" - pisze Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Putin decyzją o blokadzie półwyspu ma uniemożliwić ewentualną ucieczkę pozostałym na Krymie Rosjanom. "W ten sposób rosyjski przywódca będzie trzymać jako zakładników 600 tys. obywateli rosyjskich, którzy obecnie przebywają na półwyspie nielegalnie i zaczynają rozumieć niepewność swojego statusu prawnego" - dodają służby ukraińskie.
"Szczury pierwsze opuszczają statek"
Liubow Tsybulska ekspertka ds. wojny hybrydowej, która doradzała wcześniej ukraińskim władzom, porównała na Twitterze paniczne ruchy Rosjan do "uciekających ze statku szczurów". Wyprzedaż nieruchomości ma świadczyć o braku wiary w zwycięstwo w sprowokowanej przez Putina wojnie. Przy okazji Tsybulska zamieściła mapę pokazującą ilość nieruchomości wystawionych na sprzedaż.
Informacje przekazane przez Tsybulską mają pochodzić od źródeł ukraińskich służb wywiadowczych. "Tę konkretną (przyp. red. wywiad ukraiński) otrzymał od informatorów z Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji i agentów nieruchomości na Krymie" - napisała specjalistka.
