Pani Teresa miała rozległy wylew. Lekarz stwierdził, że to grypa żołądkowa

68-letnia pacjentka twierdzi, że szpital w Zabrzu jej nie pomógł, mimo że miała wylew. – Zadzwoniłam na pogotowie. W ogóle nie brali pod uwagę, by przyjechać. Przełączyli mnie do lekarki, która stwierdziła przez telefon: grypa żołądkowa – mówi Wirtualnej Polsce pani Teresa z Zabrza. Gdy trafiła w końcu do lekarza, ten stwierdził rozległy wylew.

Pogotowie zlekceważyło pacjentkę z wylewem
Źródło zdjęć: © Forum | MICHAŁ FLUDRA

Pani Teresa mieszka w Zabrzu. – Bardzo źle się poczułam. Silne wymioty, straszny ból głowy. Zmierzyłam sobie ciśnienie, było bardzo wysokie. Było coraz gorzej. Zadzwoniłam na pogotowie. Dyspozytor w ogóle nie brał pod uwagę, by wysłać do mnie karetkę. Przełączył mnie do lekarza dyżurnego w szpitalu.

Lekarka ze szpitala klinicznego nr w Zabrzu wysłuchała, jakie dolegliwości ma pani Teresa. – Stwierdziła krótko: grypa żołądkowa. Przekonywała, że teraz dużo osób na to choruje. Zapytała jeszcze czy mam biegunkę. Powiedziałam, że nie. Wtedy stwierdziła: to na pewno zaraz będzie pani miała – relacjonuje pani Teresa, która swoją historię przysłała za pomocą dziejesie.wp.pl.

Kobieta zaczęła przyjmować leki na dolegliwości związane z grypą żołądkową, ale jej stan się nie polepszał. W końcu dojechała do niej córka, która mieszka w innym mieście i zawiozła do przychodni. – Lekarz mnie zbadał i od razu skierował na ostry dyżur. Niestety, wszystkie tomografy w Zabrzu były zepsute i trzeba było jechać do Bytomia. Okazało się, że pękł tętniak w głowie, jest krew i potrzebna jest pilna pomoc. W szpitalu od razu zawieźli mnie na OIOM – mówi 68-latka.

Kobieta trzy tygodnie spędziła w bytomskim szpitalu. – Lekarz powiedział mi, że trzy czwarte osób, które nie dostają od razu pomocy lekarskiej w takich wypadkach, ląduje na cmentarzu. To cud, że żyję. Może lekarze myślą, że wszystkie starsze osoby przesadzają w kwestii swojego zdrowia, ale niestety nie zawsze tak jest – przyznaje pani Teresa.

Zadzwoniliśmy do szpitala w Zabrzu z prośba o komentarz. – Jeśli pacjentka nie chce podać swojego nazwiska to nie jesteśmy w stanie zweryfikować tej historii po dacie i godzinie wezwania. Poza tym, tryb postępowania w tym przypadku był dziwny i niezgodny z procedurami pogotowia – mówi Wirtualnej Polsce naczelny lekarz placówki i prosi, by nie podawać jego nazwiska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Rafał Trzaskowski mocno o TVP. "Absolutny skandal"

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku. Prokuratura ujawnia ustalenia
Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku. Prokuratura ujawnia ustalenia
Dron z Jemenu uderzył w lotnisko w Izraelu. Rozbił się w poczekalni dla pasażerów
Dron z Jemenu uderzył w lotnisko w Izraelu. Rozbił się w poczekalni dla pasażerów
USA chcą presji na Rosję. Apelują do Europy
USA chcą presji na Rosję. Apelują do Europy
Zwrot ws. wybuchu w Rembertowie. Ewakuacja mieszkańców
Zwrot ws. wybuchu w Rembertowie. Ewakuacja mieszkańców
Zniszczenia w Kijowie, sukces polskich koszykarzy [SKRÓT DNIA]
Zniszczenia w Kijowie, sukces polskich koszykarzy [SKRÓT DNIA]
Cyrylica na dronie. Nowe ustalenia prokuratury
Cyrylica na dronie. Nowe ustalenia prokuratury
Izrael grozi krajom, które chcą uznać Palestynę
Izrael grozi krajom, które chcą uznać Palestynę
Kto powinien być premierem? Polacy wskazali
Kto powinien być premierem? Polacy wskazali
Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Ludzie z Zachodu w Rosji. Jak "komedie romantyczne"
Ludzie z Zachodu w Rosji. Jak "komedie romantyczne"
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku