Palikot: Tusk boi się mnie wyrzucić
Donald Tusk jest zdania, że jeśli założę własną partię, to nie wejdę do sejmu i dodatkowo osłabię Platformę - mówi poseł PO Janusz Palikot w wywiadzie dla dziennika "Polska". Jak dodaje, premier boi się go wyrzucić, bo może stracić w sondażach.
- Wybór Bronisława Komorowskiego na prezydenta był w 50% wyborem negatywnym przeciwko Kaczyńskiemu. Wybór PO przez ludzi też w dużej mierze był wyborem negatywnym. I ja twierdzę, że stan świadomości tej części społeczeństwa, która po raz czwarty zaciskała zęby, głosując na mniejsze zło, w ostatnich tygodniach zmienił się. Ci ludzie nie chcą więcej wybierać mniejszego zła, chcą poważnej oferty dla siebie - stwierdza Janusz Palikot.
Jak dodaje, chociaż polecał wyborcom głosowanie na Komorowskiego, sam nie zgadza się z obecnym prezydentem w "niektórych sprawach". - Jest dużo ludzi takich ja, którzy mówią: OK, fajnie, że jest Komorowski, bo nie trzeba się tak bać PiS w 2011 r. Ale w 2011 r. już nie będą głosować na mniejsze zło - mówi poseł PO.
Przyznaje, że ostatnio dużo i często rozmawia z premierem Donaldem Tuskiem. - Spieraliśmy się, dyskutowaliśmy, umówiliśmy na kolejne rozmowy. Premier jest sceptyczny w stosunku do moich działań. Uważa, że to się może skończyć lekko powyżej 5% i że w związku z tym osłabię lekko Platformę, sam nie wejdę do sejmu i na koniec Napieralski będzie z Kaczyńskim tworzył koalicję, gdzie Napieralski będzie premierem - mówi Palikot.
Tusk się boi, że jeśli wyrzuciłby Pana, to PO straciłaby sporo w sondażach? - pada pytanie "Polski". - Tak myślę - odpowiada poseł Palikot.