Palestyński prezydent będzie rozmawiać w Gazie z radykałami
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas będzie rozmawiać w
Gazie z liderami radykalnych ugrupowań palestyńskich w sprawie
utrzymania kruchego rozejmu w regionie.
11.02.2005 11:20
W reakcji na czwartkowy ostrzał przez bojowników Hamasu dwóch osiedli żydowskich, Abbas zwolnił trzech szefów sił bezpieczeństwa w Strefie Gazy. Posunięcie to zostało z zadowoleniem przyjęte w Izraelu jako potwierdzenie dobrej woli władz Autonomii w kwestii rozejmu izraelsko-palestyńskiego. Deklaracje rozejmowe złożył Abbas i premier Izraela Ariel Szaron na wtorkowym szczycie w egipskim Szarm el-Szejk. Palestyńscy radykałowie nie podpisali się pod deklaracją Abbasa.
W dwa dni po spotkaniu Szaron-Abbas, bojownicy palestyńskiej organizacji Hamas ostrzelali osiedla żydowskie w Strefie Gazy - Newe Dekalim i Gedid. Na osiedla te spadło w ciągu niecałych dwu godzin 36 pocisków moździerzowych i 20 pocisków rakietowych. W odpowiedzi Izrael zagroził odwołaniem planowanych na czwartek rozmów przedstawicieli służby bezpieczeństwa stron. Ostatecznie rozmowy jednak się obyły. Izrael żądał wstrzymania ataków na swe ziemie - w odpowiedzi delegacja palestyńska miała przedstawić konkretny program działań w zakresie bezpieczeństwa granicy.
Zapowiedziane na piątek rozmowy Abbasa w Gazie mają przekonać radykałów, by respektowali postanowienie o wstrzymaniu antyizraelskich operacji. Według AFP, Abbas spotka się z liderami Hamasu i Islamskiego Dżihadu.
Prezydent Abbas pozostanie kilka dni w Gazie, by spotkać się z działaczami różnych grup, w tym Hamasu i Islamskiego Dżihadu i skonsolidować procesy wygaszania napięć - powiedział cytowany przez agencję France Presse współpracownik Abbasa, sekretarz gabinetu Hassan Abu Libdeh.
Abbas poinformuje ich, że istnieje tylko jedna władza palestyńska i jedno kierownictwo, a on sam nie zgodzi się na jakiekolwiek działania mogące zagrozić narodowej polityce władz(...). Palestyński rząd nie będzie tolerować żadnych akcji, podważających osiągnięte z Izraelem porozumienie w sprawie rozejmu - podkreślił Libdeh.
W Ramalli informowano w czwartek o wprowadzeniu stanu gotowości w szeregach palestyńskich służb bezpieczeństwa w celu udaremnienia dalszych prób ataków na Izrael.