Palestyńczycy rozważają propozycje Zinniego
Władze Autonomii Palestyńskiej uważnie przestudiują kompromisowe propozycje w sprawie izraelsko-palestyńskiego rozejmu, przedstawione im przez mediatora Anthony`ego Zinniego - ujawnił w poniedziałek palestyński minister informacji Jaser Abed Rabbo.
25.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W wywiadzie, udzielonym rozgłośni Głosu Palestyny, Rabbo powiedział, że nowe propozycje zostały przedstawione stronom w czasie nocnego spotkania w Tel Awiwie izraelsko-palestyńskiej Wysokiej Komisji Bezpieczeństwa pod przewodnictwem Zinniego.
Strona izraelska nie skomentowała informacji na temat propozycji; wiadomo jednak, że premier Szaron omawiać ma w poniedziałek z czołowymi ministrami sprawę udzielenia Jaserowi Arafatowi pozwolenia na wyjazd do Bejrutu na szczyt arabski. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść we wtorek rano, czyli w przeddzień konferencji Ligi Arabskiej, która - jak się oczekuje - poprze propozycje Arabii Saudyjskiej w sprawie palestyńsko-izraelskiego porozumienia pokojowego.
Przedstawiając stronom nowe propozycje, Zinni zaapelował o jak najszybsze zajęcie stanowiska w sprawie dokumentu, którego treści nie ujawniono.
Abed Rabbo powiedział jedynie, że w dokumencie przedstawiona została amerykańska wizja warunków wcielenia w życie planu Teneta (z czerwca 2001 r.), dotyczącego przerwania działań ofensywnych przez strony konfliktu. Dokument ma stanowić - według Palestyńczyka - syntezę punktów widzenia stron.
Izrael konsekwentnie uzależnia udzielenie Arafatowi zezwolenia na wyjazd z Ramallah (gdzie w od grudnia ubiegłego roku pozostaje praktycznie w areszcie domowym) od wejścia w życie rozejmu. Przed spotkaniem Komisji Bezpieczeństwa, Szaron zapowiedział, że Arafat nie opuści Ramallah, dopóki nie zacznie działać przeciwko terrorystom. Szczyt arabski zbiera się w środę i czwartek; omawiany ma być tu m.in. saudyjski plan pokojowy, oparty na zasadzie "ziemia za pokój" a zakładający wycofanie Izraela z ziem, zajętych w 1967 r. oraz powstanie niezależnej Palestyny w zamian za gwarancje bezpieczeństwa Izraela.
W poniedziałek rano Arafat prowadził z Ramallah rozmowy z uczestnikami szczytu - przywódcami państw arabskich. W Gazie nie podano jednak szczegółów. Arabowie twierdzą, iż omawianie saudyjskiego planu podczas nieobecności Arafata nie ma sensu i domagają się by Izrael umożliwił palestyńskiemu przywódcy udział w bejruckim spotkaniu. (mk)