Paląca kwestia KRS. Iustitia ma rozwiązanie
- Konieczne jest uregulowanie sytuacji w Krajowej Radzie Sądownictwa, która została wadliwie powołana; może to rozwiązać uchwałą Sejm - powiedział w sobotę prezes Iustitii Krystian Markiewicz. Pomysł natychmiast skrytykował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
W sobotę w Warszawie odbyło się zebranie sędziów zrzeszonych w stowarzyszeniu Iustitia, którego tematem były działania zmierzające do "przyspieszenia postępowań sądowych, naprawy praworządności i odblokowania środków z KPO" - czytamy w komunikacie stowarzyszenia.
Podczas zebrania sędziowie przyjęli uchwałę, w której wezwali Sejm, Senat, Radę Ministrów oraz prezydenta o "potraktowanie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości jako wymagającej pilnych zmian oraz porozumienia". "Stan sądownictwa jest tragiczny, sprawy w sądach trwają nawet 80 proc. dłużej niż osiem lat temu. Krajowa Rada Sądownictwa nie jest niezależna. Skutkiem tego jest brak pieniędzy z KPO i chaos – dziś nie wiadomo, czy wyrok, z którym obywatel po kilku latach wychodzi z sądu jest pewny i niewzruszalny" - czytamy w uchwale.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Polityczna hucpa". Fogiel atakuje pomysł komisji śledczych
Podczas sobotniej konferencji prasowej prezes Iustitii Krystian Markiewicz wskazywał na konieczność "rzeczywistych, systemowych i całościowych reform, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości, i trzeba to zrobić jak najszybciej". Zapowiedział, że "w najbliższym czasie" przedstawionych zostanie 5-6 projektów ustaw z rozwiązaniami, które - według Iustitii - mają pomóc naprawić sytuację w sądownictwie. Sędzia ocenił, że projekty mogą być gotowe do procedowania w Sejmie w ciągu dwóch tygodni.
Kaleta broni neoKRS
Wśród problemów sędziowie Iustitii wskazywali na funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa, która, jak mówili, została powołana w wadliwy sposób i jako taka nie pełni roli konstytucyjnej KRS. Dopytywany, jak powinno się jego zdaniem rozwiązać tę kwestię, Markiewicz powiedział, że "skoro nie było KRS, o której mowa w konstytucji, to jej powołania (sędziów - przyp. red.) nie są ważne".
Do wypowiedzi prezesa Iustitii odniósł się rozmowie z PAP wiceszef MS Sebastian Kaleta. - Sędzia Markiewicz wychodzi z założenia, że wszystko, co sądzi sędzia, staje się prawem. To pogarda dla praworządności i zasad demokracji - stwierdził.