Pakt migracyjny przyjęty. Tak głosowali polscy europarlamentarzyści
Parlament Europejski przyjął w środę pakt migracyjny. Za było 301 deputowanych. W głosowaniu dotyczącym mechanizmu tzw. dobrowolnej solidarności 272 eurodeputowanych było przeciw, w tym członkowie PiS, PO i PSL.
Podczas środowej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, europosłowie mieli do rozpatrzenia dziesięć projektów uchwał, które są integralną częścią paktu migracyjnego. Wszystkie z nich zyskały aprobatę większości członków trzech kluczowych grup politycznych w Parlamencie Europejskim: Europejskiej Partii Ludowej, Sojuszu Socjalistów i Demokratów oraz grupy Odnówmy Europę.
Premier Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej wyraził stanowisko Polski w sprawie mechanizmu relokacji, który jest jednym z elementów przyjętego przez Parlament Europejski paktu migracyjnego. Mimo poparcia dla paktu ze strony PE Tusk zapowiedział, że Polska nie wyrazi zgody na ten konkretny mechanizm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekonstrukcja rządu nieunikniona? “Te zmiany mogą zajść”
Głosowanie dotyczące mechanizmu tzw. dobrowolnej solidarności zakończyło się wynikiem 301 głosów "za", 272 "przeciw" i 46 wstrzymujących się od głosu. Projekt ten zakłada, że solidarność w kwestii migracji będzie obowiązkowa dla wszystkich państw członkowskich, ale relokacja azylantów będzie dobrowolna.
Oznacza to, że kraje, które nie chcą przyjmować azylantów do rozpatrzenia ich wniosków, będą miały możliwość ubiegania się o zwolnienie z obowiązku relokacji.
Kraje te będą mogły uzasadnić swoją decyzję, wskazując na obecne lub niedawne problemy z presją migracyjną, jakie napotkały. Mogą również argumentować, że w niedalekiej przeszłości przyjęły znaczną liczbę imigrantów. Polska obecnie spełniałaby ten warunek. Alternatywnie, kraje te mogą zdecydować, że zamiast przyjmować azylantów, wolałyby zapłacić innym krajom za ich przyjęcie. Kwota wynosi 20 tys. euro za każdą osobę.
Pakt migracyjny. Jak głosowali polscy europosłowie?
Za przyjęciem takiego rozwiązania głosowała część polskich europosłów, m.in.: Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut i Leszek Miller.
Przeciw byli: Joachim Brudziński, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel Karol Karski, Beata Kempa, Izabela Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Beata Mazurek, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Rafał Romanowski, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska, Kosma Złotowski, Magdalena Adamowicz, Krzysztof Brejza, Jerzy Buzek, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski, Włodzimierz Karpiński, Ewa Kopacz, Elżbieta Łukacijewska, Janina Ochojska i Sylwia Spurek.
Od głosu wstrzymali się Róża Thun i Bogusław Liberadzki.
Z raportu opublikowanego na stronie Parlamentu Europejskiego wynika, że trzech polskich europosłów dokonało korekty w swoim głosowaniu i wstrzymało się od głosu: Marek Belka, Robert Biedroń i Łukasz Kohut.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Komu najbardziej ufają Polacy? Jeden zdecydowany lider