"Pakistan bez pomocy USA słabszy w walce z terroryzmem"
Zawieszenie części pomocy wojskowej USA dla Pakistanu nie służy żadnemu z tych krajów, bo osłabionemu Pakistanowi trudniej będzie zwalczać terroryzm - ocenił we wtorek b. prezydent Pervez Muszarraf podczas wystąpienia w Rice University w Houston (USA).
Rzecznik kancelarii prezydenta USA William Daley potwierdził w niedzielę, że amerykańska pomoc (800 mln z 2 mld USD) zostaje zawieszona do czasu poprawienia się stosunków dwustronnych.
Muszarraf doszedł do władzy w 1999 roku w wyniku wojskowego przewrotu. Z polityki odszedł w 2008 roku. Obecnie podróżuje z wykładami.
Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton zapewniła, że Pakistan pozostaje ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. - Jednak rząd Pakistanu musi przedsięwziąć pewne działania, które określaliśmy wielokrotnie, żebyśmy my mogli dostarczać militarne wsparcie - powiedziała.
Dodała, iż "nie oznacza to zmiany w polityce USA (wobec Pakistanu), lecz podkreśla fakt, że nasze partnerstwo (z tym krajem) opiera się na współpracy".
Stosunki między USA a Pakistanem pogorszyły się od czasu zlikwidowania przez amerykańskich komandosów 2 maja w pakistańskim Abbotabadzie szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Po tym zdarzeniu Islamabad uznał, że naruszono jego suwerenność terytorialną i zażądał wyjazdu wielu amerykańskich instruktorów wojskowych. Z kolei USA domagają się m.in. bardziej zdecydowanych działań przeciwko talibom i innym ugrupowaniom, które walczą z amerykańskimi żołnierzami w Afganistanie.