Padło pytanie o Lewicę. "To byłaby konsternacja dla wyborców"
Włodzimierz Czarzasty zapowiedział swoją obecność na marszu 4 czerwca, na który zaprasza Donald Tusk. To pierwsza tak jasna deklaracja jednego z liderów opozycji. - Rozumiem, że Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia czują się demokratami odpowiedzialnymi za Polskę i że w końcu na tym marszu się pojawią, bo nie można się na nim nie pojawić - mówiła, odnosząc się do słów Czarzastego w programie "Newsroom" WP, Izabela Leszczyna z PO. Posłanka przyznała, że choć rozmowy o jednej liście "wkurzają Polaków", to ciągle widzi szansę na szerszą współpracę między partiami. - Jesteśmy trochę zaprzyjaźnieni ze wszystkimi. Na tyle, żeby móc wspólnie rządzić - podkreśliła. Leszczyna wykluczyła jednocześnie wspólny start wyłącznie z Lewicą, bo wprawiłoby to wyborców PO w "konsternację".