Padło pytanie o Kościół. "To jest zwykłe złodziejstwo"
W programie Wirtualnej Polski i Radia Zet "Gra o głosy" padło pytanie od słuchacza, w którym roku rządzenia zostałby opodatkowany Kościół i nastąpiłby totalny rozłam Kościoła od polityki, gdyby Lewica doszła do władzy. Krzysztof Śmiszek stanowczo odpowiedział, że stałoby się to już pierwszego dnia. - Uważamy, że dzisiaj mamy postawione wszystko na głowie. Przez ostatnie kilkanaście lat nie było władzy, która mogłaby się postawić Kościołowi. Skandalem jest, że księża płacą ryczałtowy podatek raz na trzy miesiące 146 zł, a np. kwiaciarka czy mechanik samochodowy odprowadzają gigantyczne daniny - stwierdził gość programu. - Jesteśmy na to przygotowani. Sam złożyłem projekt ustawy - podkreślił. - Nie wiem, czy państwo wiecie, ale jest taki sprytny przepis, który daje możliwości polskim parafiom katolickim i seminarium duchownym na otrzymywanie ziemi, 15 hektarów dla parafii i 50 dla seminarium. Kościół dostaje 15 hektarów, sprzedaje i wyciąga rękę po kolejne - mówił Śmiszek. - To jest zwykłe złodziejstwo. Kościół zamienił się w biuro pośrednictwa nieruchomości i zarabia gigantyczną kasę - dodał gość programu.