Owsiak przyleciał do Krakowa
Tłumy krakowian przyszły na Rynek Główny w Krakowie, gdzie trwa finał Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy. Ok. godz. 16 miasto odwiedził Jerzy
Owsiak, który przyleciał samolotem z Wrocławia.
Owsiaka przywitały na Rynku krakowskie kwiaciarki. Szef WOŚP podziękował prezydentowi miasta Jackowi Majchrowskiemu za zorganizowanie finału na głównym placu miasta. Finał odbywa się w najpiękniejszym miejscu Krakowa - to miasto było mi zawsze bliskie, ciepło je noszę w sercu - mówił do zgromadzonych Owsiak.
W krakowskim finale uczestniczy m.in. założycielka fundacji "Mimo Wszystko" Anna Dymna. Jak podkreśliła, wszyscy ludzie dobrej woli działają w tej samej sprawie - pomocy słabszym, chorym, pokrzywdzonym przez los. Najważniejszy jest człowiek. Liczą się te małe gesty, z których powstaje potęga - powiedziała Dymna.
Na scenie na Rynku Głównym grają Trebunie Tutki, PŘdelsi, krakowska formacja Kangur, grupa Kobiety, a główną gwiazdą jest legenda polskiego rocka - zespół Voo Voo. W przerwach między koncertami licytowane są gadżety, a o godz. 20.00 Kraków przyłączy się do innych ludzi dobrej woli w całym kraju, rozpalając tradycyjne "światełko do nieba".
Na aukcje WOŚP prezydent Krakowa przekazał symboliczny klucz do bram miasta oraz pamiątkową złotą monetę wybitą z okazji jubileuszu 750-lecia lokacji Krakowa. Przewodnicząca tamtejszej rady miasta podarowała na aukcję trzy medale upamiętniające ubiegłoroczny jubileusz: złoty, srebrny i brązowy.
Wiele pamiątek przeznaczyli na aukcję krakowscy artyści. Andrzej Wajda podarował własnoręcznie namalowaną akwarelę, Grzegorz Turnau - album z fotografiami zespołu Genesis, a zespół Pudelsi - gitarę klasyczną ze swoimi autografami. Teatr Groteska wystawił na licytację cały spektakl "Bajka o szewczyku" - jej zwycięzca będzie mógł dowolnie dysponować widownią liczącą 188 miejsc.
W Tarnowie na aukcji można kupić m.in. lot balonem nad Małopolską, piłkę Euro 2008 z autografem premiera Donalda Tuska, pióro ministra skarbu Aleksandra Grada czy łuskę pocisku czołgowego.