PolskaSzykuje się kłótnia w Inowrocławiu. Wszystko przez pismo ws. Owsiaka

Szykuje się kłótnia w Inowrocławiu. Wszystko przez pismo ws. Owsiaka

Inowrocław może zostać drugim miastem w Polsce, które nada honorowe obywatelstwo Jerzemu Owsiakowi. Miasto to jednak teraz polityczny tygiel. Cześć radnych nie chce się zgodzić na uhonorowanie szefa WOŚP, w tym przewodniczący. - To polityczny spektakl - gasi nastroje pomysłodawców.

Jerzy Owsiak, szef WOŚP
Jerzy Owsiak, szef WOŚP
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mateusz Wlodarczyk

W Inowrocławiu od zeszłego roku rządzi koalicja trzech lokalnych ugrupowań i PiS. Koalicja Obywatelska jest w sześcioosobowej opozycji w radzie liczącej 23 osoby. Kilka dni temu radni KO zgłosili do prokuratury, że na facebookowym profilu urzędu miasta odbywa się hejt na Jerzego Owsiaka, a urzędnicy nie reagują.

Teraz poszli dalej i zaproponowali, by Owsiak został honorowym obywatelem ich miasta. Pismo wysłali już do przewodniczącego rady i prezydenta miasta.

Jak słyszymy od działaczy KO, chcieliby, żeby wspomniany hejt przemienić w dobrą inicjatywę. A przy okazji rada podziękowałaby za sprzęt o wartości 2,2 mln zł, który przez lata trafiał do miejscowego szpitala i uhonorowałaby całą ideę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagrywali pożar w Los Angeles. Nagle pojawiło się rzadkie zjawisko

"List otwarty" w sprawie Owsiaka

- Teraz przewodniczący razem z prezydentem powinni wystąpić do pana Owsiaka, on musi wyrazić pisemną zgodę. Następnie wniosek trafi do kapituły, ona go oceni, a później będzie głosowany przez radę - mówi Wirtualnej Polsce o całej procedurze Patryk Kaźmierczak, szef klubu radnych KO w Inowrocławiu.

Pismo nosi tytuł "list otwarty", co zdaniem podpisanych pod nim samorządowców powinno uczynić zadość procedurom. Radni KO wspomnieli w nim o wielkich zasługach Owsiaka oraz wartościach, jakie można wynieść z uczestnictwa w WOŚP. Ich zdaniem Orkiestra to polskie dobre narodowe oraz wzór do naśladowania.

Pojawił się też wątek inowrocławski: "Miliony osób skorzystało i nadal korzysta ze sprzętu zakupionego przez Fundację. Wśród tych osób jest też wielu mieszkańców Inowrocławia, a nasz szpital wielokrotnie był doposażony w sprzęt zakupiony przez Orkiestrę. W 2007 r. Jerzy Owsiak był gościem specjalnym Forum Ratownictwa (w Inowrocławiu - przyp. red.), prezentując realizowany przez siebie program Powszechna Edukacja (...). Jerzy Owsiak i WOŚP w tym zakresie mają olbrzymie zasługi nie tylko dla naszego miasta, ale przede wszystkim inowrocławianek i inowrocławian" - czytamy w treści dokumentu.

- Nasz wniosek będzie można rozpatrzyć pewnie najszybciej podczas sesji w lutym - przewiduje Kaźmierczak. - Chociaż, jeśli ja byłbym jeszcze przewodniczącym rady, bo byłem nim w zeszłym roku, to już uruchomiłbym procedurę i nawet pojechał do Warszawy, żeby szybko uzyskać zgodę samego zainteresowanego - przekonuje.

Na horyzoncie kłopoty, nie tylko formalne

Tomasz Marcinkowski, czyli obecny przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia, nie ma takiego zamiaru. - Zgodnie z naszą uchwałą o nadawaniu tytułu honorowego obywatelstwa taki wniosek nie został złożony, ponieważ pismo, które otrzymaliśmy, nie jest wnioskiem - komentuje.

- To musi być wniosek o nadanie tytułu, zawierać biografię kandydata, a on sam musi wcześniej wyrazić zgodę na procedowanie oraz przyznanie tytułu. To, co dostaliśmy, to substytut wniosku, inaczej nie mogę tego nazwać. To jest pismo, które prosi mnie, czy całą radę, o nadanie tego tytułu Jurkowi Owsiakowi. Chodzi o to, żeby cudzymi rękoma przeprowadzić jakąś procedurę. Podpisani pod tym pismem nie przyłożyli się, by to był prawidłowy wniosek. Dziwi mnie to, bo część z nich to doświadczeni radni - stwierdza Marcinkowski.

Szef inowrocławskiej rady podkreśla, że sam nie ma nic przeciwko Owsiakowi ani WOŚP i wspiera Orkiestrę finansowo, kiedy tylko może. Jak zaznacza, wątpi jednak w uczciwość zamiarów osób, które chcą uczynić Owsiaka honorowym obywatelem. Jego zdaniem cała ta akcja to "polityczny spektakl".

- Nie wiem, co będzie z tym wnioskiem, bo nie zamierzam wyręczać wnioskodawców w pracy nad stworzeniem prawidłowego pisma - zapowiada. - Oczywiście poinformuję o wszystkim radnych i może znajdzie się grupa takich, która zrobi to wszystko prawidłowo - dodaje.

Przewodniczący w rozmowie z WP zwraca też uwagę na inną kwestię, która może stanąć na przeszkodzie do nadania honorowego obywatelstwa Owsiakowi. Chodzi o to, że szef WOŚP nigdy nie był związany z Inowrocławiem. Kiedy rok temu nadawano mu obywatelstwo w Gdańsku, sprawa wyglądała zupełnie inaczej, ponieważ jako dziecko tam mieszkał. Z kujawskim miastem prawie nic go nie łączy. Jak słyszymy, był tam kilkanaście lat temu. Wszyscy dotychczasowi honorowi obywatele Inowrocławia takie związki mieli, nawet niewielkie.

- Na pewno w naszym szpitalu znajdzie się sprzęt, który trafił tam dzięki Orkiestrze, ale dla kapituły przyznającej tytuł to może być o wiele za mało - zauważa Marcinkowski. - Jeśli ktoś wie, że jest taki zapis o związku z miastem - a radni powinni wiedzieć - to można podejrzewać, że chodziło o rzucenie hasła, żeby wywołać efekt medialny lub polityczny - stwierdza.

Radny PiS jest przeciwko

- Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym w klubie, więc mogę mówić tylko za siebie, ale ja nie poprę tego wniosku. Uważam, że w tej sprawie nadużywa się nazwiska pana Jerzego Owsiaka i WOŚP do celów politycznych. Powinniśmy odcinać cele polityczne od celów charytatywnych. Takie honorowe obywatelstwo powinno być nadawane osobom, które są związane z Inowrocławiem - komentuje krótko Jan Gaj, wiceprzewodniczący miejskiej radny i szef klubu radnych PiS w Inowrocławiu.

Sprawa może rozstrzygnąć się podczas najbliższej sesji rady w Inowrocławiu. Zaplanowano ją na czwartek. Tegoroczny Finał WOŚP odbędzie się 26 stycznia.

Mikołaj Podolski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnehonorowy obywatel miastawniosek

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (223)