Oto słabość premier Beaty Szydło
Słabością Beaty Szydło wydaje się też być prowadzenie kampanii. Kampania wyborcza PiS prowadzona pod hasłem "Damy radę" przyniosła wiele atrakcyjnych obietnic, między innymi 1,2 mln nowych miejsc pracy, 12 zł najniższej płacy godzinowej, 500 zł na dziecko, czy zmniejszenie wieku emerytalnego. Skąd na to wszystko wziąć pieniądze?
Beata Szydła przedstawiała, jak te pomysły zrealizować: dodatkowe wpływy z podatku VAT, z uszczelnienia systemu podatkowego, z opodatkowania banków i hipermarketów, co miałoby przynieść dodatkowo 73 mld zł.