Oto możliwy następca papieża Franciszka

Cały świat żegna papieża Franciszka, tłumy w Watykanie. Śledź naszą relację NA ŻYWO

Co musisz wiedzieć?

• Papież Franciszek zmarł 21 kwietnia 2025 r. w wieku 88 lat, co rozpoczęło okres sede vacante w Kościele katolickim.
• Kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, jest jednym z najczęściej wymienianych kandydatów na nowego papieża.
• Konklawe, które wybierze nowego papieża, rozpocznie się między 6 a 11 maja 2025 r.

"Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r. w wieku 88 lat w swojej rezydencji w watykańskim Domu Santa Marta" - poinformował oficjalny serwis Vatican News.

Pietro Parolin, urodzony 17 stycznia 1955 roku w Schiavon, w regionie Wenecji Euganejskiej, Parolin przeszedł drogę od skromnego seminarium w Vicenzie do jednej z najbardziej wpływowych pozycji w Kościele katolickim. Jego życie oraz kariera dyplomatyczna, pełna znaczących osiągnięć, czynią go postacią wyjątkową w kontekście potencjalnego pontyfikatu.

Przeczytaj także: Odszedł otoczony przyjaciółmi. Wiemy, kto był przy papieżu do końca

Pietro Parolin urodził się w prostej, głęboko katolickiej rodzinie. Jego ojciec, zarządca sklepu z narzędziami, zginął w wypadku samochodowym w 1965 roku, gdy Pietro miał zaledwie 10 lat, co głęboko wpłynęło na jego dzieciństwo. Matka, nauczycielka szkoły podstawowej, wychowywała go wraz z rodzeństwem – siostrą i bratem.

Już w wieku 14 lat Parolin wstąpił do seminarium w Vicenzie, co było początkiem jego drogi ku kapłaństwu. Święcenia kapłańskie otrzymał 27 kwietnia 1980 roku z rąk biskupa Arnoldo Onisto, zostając inkardynowanym do diecezji Vicenza.

Po święceniach Parolin kontynuował edukację, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim oraz szkoląc się w Papieskiej Akademii Kościelnej, która przygotowuje duchownych do służby dyplomatycznej.

Parolin rozpoczął służbę w dyplomacji Stolicy Apostolskiej w 1986 roku, pracując najpierw w Nigerii, a następnie w Meksyku (1989–1992). W Meksyku odegrał kluczową rolę w negocjacjach, które doprowadziły do uznania prawnego Kościoła katolickiego przez państwo w 1992 roku oraz nawiązania stosunków dyplomatycznych po 130 latach przerwy. Te sukcesy zwróciły uwagę Watykanu, a Parolin wrócił do Sekretariatu Stanu, gdzie odpowiadał za relacje z Hiszpanią, Andorrą, Włochami i San Marino.

W latach 2002–2009 pełnił funkcję podsekretarza ds. relacji z państwami, co uczyniło go de facto "zastępcą ministra spraw zagranicznych" Watykanu. W tym czasie zajmował się delikatnymi kwestiami, takimi jak negocjacje z Wietnamem, które utorowały drogę do pełnych stosunków dyplomatycznych, oraz relacje z Chinami, gdzie w 2005 roku udało się wznowić bezpośredni kontakt.

Przeczytaj także: Przeniosą ciało papieża. Są wszystkie szczegóły

Parolin odegrał również rolę w uwolnieniu 15 brytyjskich marynarzy przetrzymywanych przez Iran w 2007 roku oraz wspierał działania na rzecz Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (NPT).

W 2009 roku papież Benedykt XVI mianował go nuncjuszem apostolskim w Wenezueli i arcybiskupem tytularnym Acquapendente. Misja w Wenezueli była trudna ze względu na napięcia między Kościołem a rządem Hugo Cháveza, ale Parolin wykazał się umiejętnościami mediacyjnymi.

31 sierpnia 2013 roku papież Franciszek mianował Parolina sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, czyniąc go jedną z najważniejszych osób w Watykanie. Funkcję objął oficjalnie 18 listopada 2013 roku, stając się najmłodszym sekretarzem stanu od czasów kardynała Eugenio Pacellego (późniejszego Piusa XII) w 1929 roku. W 2014 roku Franciszek kreował go kardynałem prezbiterem, a w 2018 roku podniósł do rangi kardynała biskupa, co podkreśla jego wyjątkową pozycję w hierarchii kościelnej.

Jako sekretarz stanu, określany często jako "premier Watykanu", Parolin odpowiada za politykę zagraniczną Stolicy Apostolskiej i koordynację działań Kurii Rzymskiej. Jego praca koncentruje się na promowaniu pokoju i dialogu w konfliktach międzynarodowych.

Szczególną uwagę poświęca sytuacji w Ukrainie, gdzie podkreśla prawo Ukraińców do obrony, jednocześnie apelując o dialog i deeskalację konfliktu. W 2025 roku, w wywiadzie dla "La Repubblica", Parolin wyraził zaniepokojenie ryzykiem eskalacji wojny w Ukrainie, zaznaczając, że "pokój buduje się cierpliwie, dzień po dniu, z wzajemnym poszanowaniem".

Parolin jest również zaangażowany w negocjacje z Chinami, szczególnie w kwestii nominacji biskupów, co zaowocowało podpisaniem tymczasowej umowy w 2018 roku, przedłużanej w kolejnych latach. Choć umowa ta budzi kontrowersje wśród niektórych katolików, jest postrzegana jako krok ku większemu otwarciu Kościoła w Chinach.

Jego podejście do dyplomacji cechuje pragmatyzm i umiar. Parolin wspiera multilateralizm, sprzeciwia się wyścigowi zbrojeń i promuje rozbrojenie, szczególnie w kontekście broni nuklearnej. W 2024 roku, podczas sesji ONZ, nazwał obecne czasy "trzecią wojną światową toczoną w kawałkach", apelując o wspólne działania na rzecz pokoju.

Mimo licznych osiągnięć kariera Parolina nie jest wolna od kontrowersji. Największą rysą na jego wizerunku jest afera finansowa związana z zakupem nieruchomości w Londynie przez Sekretariat Stanu. Transakcja, która miała miejsce w latach 2014–2018, zakończyła się stratami finansowymi dla Watykanu i oskarżeniami o nieprawidłowości.

Choć Parolin nie był bezpośrednio oskarżany, niektórzy krytycy kwestionują jego nadzór nad podwładnymi. W 2024 roku, podczas procesu w tej sprawie, Parolin potwierdził wniosek o ściganie przestępstw, w których Sekretariat Stanu był poszkodowany.

Dodatkowo, niektórzy obserwatorzy, jak portal pch24.pl, wskazują na wątpliwości co do jego zdolności kierowniczych, sugerując, że może mu brakować charyzmy potrzebnej do przewodzenia Kościołowi w trudnych czasach. Jednak zwolennicy Parolina podkreślają jego dyskrecję i skuteczność w pracy za kulisami, co czyni go "człowiekiem kompromisu".

Po śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia 2025 roku Kościół katolicki wszedł w okres sede vacante, a nazwisko Parolina pojawia się wśród faworytów do objęcia Stolicy Piotrowej. Jego doświadczenie dyplomatyczne, umiarkowane poglądy i bliskość z linią Franciszka czynią go atrakcyjnym kandydatem dla kardynałów szukających kontynuacji obecnego pontyfikatu. Włoskie pochodzenie Parolina również jest atutem, zważywszy na historyczną preferencję dla papieży z Italii.

W mediach społecznościowych, takich jak X, Parolin jest opisywany jako "prawa ręka Franciszka" i "kandydat umiarkowany", co odzwierciedla powszechne postrzeganie jego osoby. Użytkownicy wskazują na jego propalestyńskie i proukraińskie stanowisko oraz wizję chrześcijaństwa jako siły wzmacniającej Europę.

Jednak niektórzy zwracają uwagę na jego ostrożne podejście do ideologii gender, co może budzić kontrowersje wśród bardziej liberalnych środowisk.

Parolin jest postrzegany jako kandydat, który może "zapewnić kilka lat wytchnienia" po dynamicznym pontyfikacie Franciszka, jak zauważył portal pch24.pl. Jego zdolności mediacyjne i doświadczenie w zarządzaniu Kurią Rzymską są kluczowymi argumentami za jego kandydaturą. Jednak konkurencja na konklawe, które zgodnie z zasadami rozpocznie się między 6 a 11 maja 2025 roku, będzie zacięta, a inne nazwiska, jak kardynałowie Tagle czy Erdő, również są wymieniane.