Oto historia LynLee, dziewczynki która urodziła się dwa razy

• Podczas badania USG ciężarnej Margaret Boemer stwierdzono nieprawidłowość w rozwoju płodu
• Jak się okazało dziecko miało guza bardzo rzadkiego guza rosnącego "wraz" z dzieckiem
• Aby uratować dziecko, trzeba było przeprowadzić skomplikowaną operację, w trakcie której dziecko zostało na moment wyjęte z łona matki

Oto historia LynLee, dziewczynki która urodziła się dwa razy
Źródło zdjęć: © PAUL VINCENT KUNTZ
23

Będąca w 5 miesiącu ciązy Margaret Boemer idąc na standardowe badanie USG nie spodziewała się diagnozy, którą usłyszała. Jak dowiedziała się od lekarzy, w łóżysku prócz dziecka rośnie także guz zrośnięty z maleństwem.

Jak się okazało wraz z małą LynLee w brzuchu Margaret rośnie także guz zwanym potworniakiem okolicy krzyżowo-guzicznej (SCT). Jest to rzadko występujący guz (1 : 35 000-40 000 żywych urodzeń) i jednocześnie najczęściej występujący nowotwór u płodów.

Lekarze przedstawili Boemer sprawę jasno. Dziecko ma niewielkie szanse na przeżycie, ponieważ guz toczy walkę z płodem i odcina go od krwi matki. Jednak istnieje możliwość wykonania operacji, w trakcie której nowotów zostanie oddzielony od płodu i usunięty. Kobieta nie zwlekała z decyzją. - Chciałam, aby moje dziecko się urodziło, chciałam aby mała LynLee żyła. Jeżeli w ten sposób mogłam ją uratować, to wiedziałam że nie powinnam zwlekać - powiedziała dziennikarzom Margaret.

Operacja przebiegła pomyślnie. W jej trakcie na 20 minut LynLee została wyjęta z łożyska. Było to konieczne, ponieważ lekarze musieli oddzielić guz od dziecka. Po wszystkim włożyli płód z powrotem do łona matki.

Jeden z lekarzy powiedział, że to cud, iż nauka pozwala nam na dokonanie tak skomplikowanych zabiegów. - To niewyobrażalne, że możemy wyjąć dziecko z łożyska, przeprowadzić zabieg, a następnie umieścić je z powrotem tak, by zarówno płód jak i matka mogli przejść resztę ciąży - skomentował.

Mała LynLee 4 tygodnie później urodziła się cała i zdrowa. Margaret twierdzi, że uratowanie życia jej córeczki, było warte każdej chwili spędzonej w szpitalu. W przyszłości będzie też mogła powiedzieć, że jej maleństwo przyszło na świat dwa razy.

Wybrane dla Ciebie

Szwajcarska reprezentacja kobiet przegrała z 15-latkami. Wynik miał pozostać tajemnicą
Szwajcarska reprezentacja kobiet przegrała z 15-latkami. Wynik miał pozostać tajemnicą
Masakra przy centrum pomocy w Strefie Gazy. Co najmniej 25 ofiar
Masakra przy centrum pomocy w Strefie Gazy. Co najmniej 25 ofiar
Uroczystość narodzin Jana Chrzciciela. Prorok czczony przez chrześcijan, żydów i muzułmanów
Uroczystość narodzin Jana Chrzciciela. Prorok czczony przez chrześcijan, żydów i muzułmanów
Zablokowana droga na S17. Zderzenie ciężarówki z busem
Zablokowana droga na S17. Zderzenie ciężarówki z busem
Kulisy rozpadu Trzeciej Drogi. Działacze Hołowni atakują PSL
Kulisy rozpadu Trzeciej Drogi. Działacze Hołowni atakują PSL
Jak prokuratura umorzyła śledztwo ws. Giertycha? Lawina komentarzy
Jak prokuratura umorzyła śledztwo ws. Giertycha? Lawina komentarzy
Trump jest pewien. "To będzie trwało wiecznie"
Trump jest pewien. "To będzie trwało wiecznie"
97 dronów uderzyło w Ukrainę. Siedem ofiar śmiertelnych po rosyjskim ataku
97 dronów uderzyło w Ukrainę. Siedem ofiar śmiertelnych po rosyjskim ataku
Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"