Oświadczenie majątkowe Mejzy. Dopisał komentarze na temat Bodnara

• Łukasz Mejza w najnowszym oświadczeniu majątkowym ujawnił oszczędności, udziały w spółkach i zobowiązania finansowe, a także zamieścił osobisty komentarz dotyczący śledztwa prokuratury.
• Prokuratura przeanalizowała oświadczenia majątkowe Mejzy z lat 2021–2024, stawiając mu łącznie 11 zarzutów, m.in. za niewpisanie strychu do dokumentów.
• Prawnik Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego ocenił, że polityczne komentarze w oświadczeniu majątkowym naruszają powagę parlamentu.

Poseł PiS zadeklarował ok. 130 tys. zł w gotówce, 1,5 tys. euro i 200 dolarów. Wskazał współwłasność mieszkania o powierzchni 51,5 m kw. z przynależnym pomieszczeniem 21,46 m kw., wycenionym na 550 tys. zł. W dokumencie znalazła się odręczna adnotacja: "Mimo że zgodnie z polskimi normami budowalnymi, tam zaledwie kilka m kw., ponieważ są skosy. Potwierdza to opinia niezależnego biegłego" - napisał.

Mejza w oświadczeniu majątkowym odniósł się do śledztwa prokuratury, pisząc: "Prokuratura Adama Bodnara ściga mnie za niewpisanie strychu, który ma kilka m kw. i jest tak niski, że nie da się tam stanąć. Ponoć ta prokuratura jest niezależna". Dodatkowo skomentował sprawę posłanki KO Kingi Gajewskiej: "Kiedy więc Pani Gajewska dostanie zarzuty, bo tam nie chodzi o 'stryszek' a o działkę i willę".

Wśród udziałów Mejza wymienił VINCI ECO ENERGY (90 udziałów), MEJZA BUSINESS GROUP (9 udziałów), jedną spółkę o nieczytelnej nazwie (4 udziały) oraz ONE LOVE Wrocław (1800 udziałów).

W 2024 r. z tytułu udziałów uzyskał 491 tys. 710 zł dochodu. Z mandatu poselskiego otrzymał 143 tys. 223,78 zł oraz dietę 44 tys. 183,53 zł, z czego opodatkowane 8 tys. 183,53 zł.

Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego w rozmowie z "Faktem" skomentował, że to "naruszenie powagi parlamentu". - Nie, nie mogą. Jest określony wzór i opisane informacje, które w oświadczeniu mają się znaleźć - oznajmił ekspert.

- Zwracam też uwagę, że posłowie składając oświadczenie, podpisują się jednocześnie pod tym, że wszystko jest zgodne z prawdą. Zatem wszelkie ocenne i niezwiązane bezpośrednio z treścią oświadczenia wpisy, mogą się zemścić w przypadku, gdyby były nieprawdziwe - dodaje Izdebski.

Mejza spłaca kredyt hipoteczny w PEKAO S.A. na 221 tys. 147 zł (oprocentowanie 6,35 proc.), kredyt gotówkowy w banku Millennium na ok. 40 tys. zł (oprocentowanie 6,9 proc.), pożyczkę od osoby fizycznej na ok. 300 tys. zł, zobowiązanie wobec ZUS na ok. 11 tys. zł oraz wobec Urzędu Skarbowego – ok. 95 tys. zł. Udzielił także pożyczki osobie fizycznej na 700 tys. zł. Na koniec dokumentu ponownie odniósł się do śledztw wobec innych posłów: "Kiedy ruszają śledztwa przeciwko posłom PO, którzy wypełnili oświadczenia, tak samo jak ja? (a jest ich kilku dziesięcioro)" - czytamy.

Źródło: "Fakt"