Oświadczenie Baracka Obamy po strzelaninie w Orlando
• Wystąpienie amerykańskiego prezydenta po strzelaninie w Orlando
• "Doszło do najkrwawszej strzelaniny w amerykańskiej historii"
12.06.2016 | aktual.: 12.06.2016 22:25
Prezydent USA Barack Obama oświadczył, że w niedzielę doszło do "najkrwawszej strzelaniny w amerykańskiej historii". Podkreślił, że celem ataku było miejsce "solidarności i równouprawnienia" dla gejów i lesbijek. Prezydent zaznaczył jednocześnie, że był to atak przeciwko wszystkim Amerykanom.
- Dziś jako Amerykanie opłakujemy brutalne morderstwo, straszliwą masakrę dziesiątków niewinnych ludzi - mówił. - Będziemy zjednoczeni jako Amerykanie, aby chronić naszych obywateli i bronić naszego kraju, a także podejmiemy działania przeciwko tym, którzy nam zagrażają - dodał.
Przemawiając w Białym Domu kilka godzin po strzelaninie, Obama oznajmił, że Stany Zjednoczone "nie mogą szczędzić wysiłków", aby wyjaśnić, czy podejrzany, zidentyfikowany jako Omar Mateen, miał jakiekolwiek powiązania z ugrupowaniami ekstremistycznymi. - To, co jest pewne, to fakt, że był człowiekiem przepełnionym nienawiścią - powiedział o sprawcy.
Amerykański prezydent oświadczył też, że dzień strzelaniny jest "szczególnie rozdzierającym serce dniem" dla społeczności LGBT i przypomnieniem, że atak na jakiegokolwiek Amerykanina jest atakiem na wszystkich obywateli, niezależnie od rasy, religii, pochodzenia etnicznego czy orientacji seksualnej. Podkreślił, że zaatakowany lokal był "czymś więcej niż klubem nocnym"; ludzie zbierali się tam, "żeby uwrażliwiać, być sobą i walczyć o swoje prawa obywatelskie" - mówił.
Obama polecił opuszczenie do połowy masztu flagi nad Białym Domem, aby uczcić pamięć ofiar.
Faworytka Demokratów w wyścigu do Białego Domu Hillary Clinton nazwała strzelaninę "aktem terroru", który wymaga od Amerykanów "podwojenia wysiłków", aby powstrzymać podobne napaści.
W oświadczeniu zwróciła się do społeczności LGBT słowami: "Proszę, wiedzcie, że macie miliony sojuszników w naszym kraju. Jestem jedną z nich".
Rywal Clinton, demokratyczny senator ze stanu Vermont Bernie Sanders, podkreślił, że "wszyscy Amerykanie są przerażeni, oburzeni i zasmuceni straszną" strzelaniną.
Wcześniej republikański kandydat na prezydenta Donald Trump napisał na Twitterze, że "miał rację z radykalnym islamskim terroryzmem". Wezwał do "bezwzględności i czujności".