Ostrzeżenia NOTAM dla Europy. Rosjanie ćwiczą odparcie ataku wroga

Flota Północna rozpoczyna dzisiaj na szeroką skalę ćwiczenia morskie na Morzu Barentsa i w okolicach Arktyki. Okręty rosyjskiej marynarki wojennej będą wspierane przez siły powietrzne i jednostki obrony powietrznej wybrzeża. Według Kremla ćwiczenia mają na celu przeprowadzenie symulacji ataku wojsk nieprzyjaciela na Rosję od strony regionów arktycznych. Ruchy rosyjskich wojsk będą uważnie śledzone przez NATO.

Rosyjska Flota Północna rozpoczyna wojskowe ćwiczenia w pobliżu Norwegii.
Rosyjska Flota Północna rozpoczyna wojskowe ćwiczenia w pobliżu Norwegii.
Źródło zdjęć: © Gettyimage | Screenshot

Początek ćwiczeń Floty Północnej zaplanowano na 19 sierpnia w okolicach wód Półwyspu Kolskiego i Ziemi Franciszka Józefa. Będą one imitacją ataku wroga na Rosję z rejonów Arktyki. Co ciekawe, jeden z obszarów pokrywa się z norweską strefą wpływów na północ od fiordu Varanger.

Wysłano NOTAM (Notice to Air Missions), które ostrzega Norwegię, że w tym czasie dojdzie do użycia ciężkiego sprzętu, dlatego cywilny ruch lotniczy musi zostać zawieszony. Rosjanie nie sprecyzowali, jaka dokładnie broń zostanie użyta.

"Planuje się przeprowadzenie szeregu ćwiczeń z rakietami morskimi, artylerią i bronią przeciw okrętom podwodnym do celów nawodnych, podwodnych i powietrznych na Morzu Barentsa" - brzmi oświadczenie Floty Północnej.

Dziennikarze portalu "The Barents Observer" zaznaczyli, że nie są to pierwsze ćwiczenia Floty Północnej u wybrzeży Norwegii. Rosjanie używali wcześniej na północnych wodach m.in. ciężkiej artylerii oraz rakiet hipersonicznych "Cyrkon". Manewry miały miejsce tuż po ataku Moskwy na Ukrainę.

Tym razem wiadomo tyle, że na wodach Arktyki pojawi się m.in. Piotr Wielki, czyli atomowy krążownik Floty Północnej. Okręty mają być wspierane także przez siły powietrzne.

NATO nie lekceważy zagrożenia

Na przełomie ostatniej dekady Rosja rozbudowała swoją arktyczną infrastrukturę, która docelowo ma zapewnić dostęp i kontrolę nad Północnym Szlakiem Morskim.

To strategiczny region dla rosyjskiej obrony akwenu Morza Barentsa, w tym zgromadzonego tam arsenału nuklearnego. Kraje NATO ze Stanami Zjednoczonymi i Norwegią na czele, będą czujnie monitorować rosyjską aktywność.

- Jesteśmy świadomi ogłoszonych obszarów ostrzegawczych. Zarówno siły norweskie, jak i sojusznicze bacznie obserwują wszelkie działania w pobliżu naszych terytoriów - zapewnił rzecznik prasowy norweskiej armii Marius Vagenes Villanger.

Na początku tego tygodnia zarówno amerykańskie, jak i brytyjskie samoloty rozpoznawcze wykonywały misje zwiadowcze wzdłuż wybrzeża Półwyspu Kolskiego. W poniedziałek rosyjski MiG-31 przeleciał tuż obok brytyjskiej maszyny, co zdaniem Moskwy naruszyło rosyjską przestrzeń powietrzną. Londyn stanowczo temu zaprzeczył.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainienorwegianato
Wybrane dla Ciebie