Ostro o Tusku. Kurator Nowak w rocznicę katastrofy
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w mediach społecznościowych odniosła się do 13. rocznicy katastrofy Tu-154M w Smoleńsku. Nowak nazwała to wydarzenie zamachem, a Donaldowi Tuskowi i ówczesnemu rządowi PO zarzuciła niewłaściwą ochronę prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Barbara Nowaka napisała na Twitterze, że "13 lat temu Lech Kaczyński - Prezydent Polski wraz małżonką i 94 Polakami zginęli w zamachu - egzekucji dokonanej przez Rosję nad Smoleńskiem".
Barbara Nowak oskarża. "Najpierw z Rosją potem z Brukselą"
W drugim zdaniu oskarżyła również polityków Platformy. "Rząd PO premiera Tuska nie chronił Prezydenta Polski. Wieczna hańba! Najpierw z Rosją potem z Brukselą - zawsze przeciw Polakom i Polsce!" - skomentowała małopolska kurator oświaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154 w Smoleńsku, w drodze do Katynia na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i pierwsza dama Maria Kaczyńska oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Prezydent na Wawelu
Uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary odbyły się w Krakowie 18 kwietnia 2010 r. Spoczęli oni w sarkofagu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu.
W 13. rocznicę katastrofy, prezydent Andrzej Duda wybrał się na Wawel, aby oddać hołd spoczywającej w krypcie katedry parze prezydenckiej: Lechowi Kaczyńskiemu i jego małżonce Marii oraz wszystkim ofiarom katastrofy samolotu Tu-154M.
Przepychanki przed pomnikiem smoleńskim. Policja w akcji
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej budzą emocje od dawna. W tym roku nie obeszło się bez incydentu przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Warszawie. Interweniowała policja.
Z relacji telewizyjnych wynika, że mundurowi wynieśli z placu dwie osoby. O wyjaśnienia w sprawie interwencji przed pomnikiem poprosiliśmy w Komendzie Stołecznej Policji - czekamy na odpowiedź.
Po kilku minutach po incydencie na miejsce przybył prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki.