Ostro między Turcją i Grecją. Wymiana słów między dyplomatami: "Bądź mężczyzną, nie płacz"
Napięcie na linii Ankara-Ateny eskaluje. Turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu gwałtownie zareagował na wypowiedzi greckiego premiera Kyriakosa Miçotakisa. Wymiana stanowisk jest daleka od dyplomacji. Çavuşoğlu komentuje: "Administracja ateńska jest skuteczna w płaczu, ale odpowiedzcie po męsku"
08.06.2022 09:52
.
Konflikt pomiędzy Turcją i Grecją narasta. Na Morzu Egejskim robi się naprawdę gorąco. Tłem nieporozumień są słynne wyspy, ale lista żalów jest długa. Grecja poskarżyła się Organizacji Narodów Zjednoczonych na coraz agresywniejsze działania Turecji wobec ich kraju.
Turcja narusza przestrzeń powietrzną Grecji, kwestionuje jej suwerenność i grozi jej wojną, a także oskarża o naruszenie porozumień pokojowych z Lozanny z 1923 i Paryża z 1947 roku. Nieporozumienia ciągną się od lat. Spór dotyczy także praw do odwiertów ropy i gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Obszarem, który wywołuje kontrowersje, są wyspy Limnos, Lesbos, Samotraka, Samos oraz Chios. Atenom przyznano prawa do tych terenów pod warunkiem demilitaryzacji. Władze Turcji uważają, że ten warunek nie został spełniony. Grecy spierają się i twierdzą, że umowa zakazuje tworzenia baz morskich, dużej koncentracji wojsk czy powstawania fortyfikacji, a nie ulokowanie na wyspach pojedynczych jednostek.
Ostro między Turcją i Grecją. "Bądź mężczyzną, nie płacz"
Jak podaje turecki portal haberler.com, do najnowszego spięcia doszło w sprawie sprzedaży F-16 Turcji. Minister Çavuşoğlu stwierdził, że jeśli Grecja nie zrezygnuje z ataków i prób przeciwdziałania zbrojeniom, na forum wróci sprawa suwerenności wysp.
- Nie mam potrzeby atakowania Grecji, ale bez względu na to, jak bardzo są niesprawiedliwi, są bardzo dobrzy w płaczu. To nie są postawy przystające politykom i państwom. Niech Grecja odpowie jak mężczyzna - zdecydował się na miażdżącą wypowiedź turecki minister spraw zagranicznych.