Ostre starcia w Aleppo. W PE apel o nowe sankcje dla Rosji
W Aleppo trwają ciężkie walki. Dzielnice miasta zajmowane przez rebeliantów są ostrzeliwane przez syryjskie czołgi. - Starcia są ostre, a bombardowania bardzo intensywne. Wydaje się jakby rozejm się skończył - powiedział Rami Abdul Rahman, szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka. W Parlamencie Europejskim pojawiły się apele o nowe sankcje dla Rosji. Stanowisko ws. sytuacji w Aleppo przedstawiło także polskie MSZ.
Zawieszenie broni w Aleppo trwało zaledwie kilkanaście godzin. Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji podało, że rozejm zerwali rebelianci, którzy otworzyli ogień w środę o świcie. Mieli ostrzelać autobusy służące do ewakuacji z Aleppo, na co syryjska armia odpowiedziała ogniem.
W mieście dochodzi do ataków lotniczych - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Organizacja ostrzega, że trwają też ciężkie walki między rebeliantami a siłami reżimu. Informacje Obserwatorium potwierdza m.in. syryjski aktywista Mahmud Raslan. Z jego relacji wynika, że samoloty rządowe bombardują dzielnicę Ansari, w której znajdują się rebelianci. Według Raslana maszyny atakują "tak jakby nie było czegoś takiego jak 'zawieszenie broni' albo 'ewakuacja cywilów'".
O bombardowaniach informują też przedstawiciele służb ratunkowych z Aleppo. Ich zdaniem nie jest jasne czy ataki przeprowadzają samoloty syryjskie czy rosyjskie.
- Wznowienie bombardowań pełnych cywilów obszarów Aleppo na północnym zachodzie Syrii jest najprawdopodobniej zbrodnią wojenną - powiedział w środę wysoki komisarz ONZ ds. praw człowieka Zeid Ra'ad al Hussein. Zwrócił uwagę, że mieszkańcy czekają na ewakuację.
Z kolei turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan oskarżył syryjskie siły rządowe o złamanie porozumienia w sprawie rozejmu. Oświadczył, że Ankara w dalszym ciągu pracuje nad utworzeniem korytarza w celu ewakuacji ludzi.
Podkreślił, że rozejm jest "ostatnią nadzieją" dla "niewinnych mieszkańców" Aleppo. Skrytykował również ONZ za to, że nie utworzyła strefy bezpieczeństwa w Syrii, w której schronienie znaleźliby uchodźcy, i zaznaczył, że Turcja jest gotowa przyjąć tych, którzy opuszczą Aleppo.
Ludzie uwięzieni we wschodnim Aleppo umieszczali na Twitterze przejmujące wiadomości, w których żegnają się z bliskimi. W jednym z zamieszczonych filmów Lina Shamy powiedziała o tym, że mieszkańcy, którzy pozostali we wschodniej części miasta mogą stać się ofiarami ludobójstwa. - To być może moje ostatnie wideo - mówi w dramatycznym apelu Shamy.
Nowe warunki rozejmu?
Mająca ruszyć w środę o świcie ewakuacja z nieznanych powodów opóźnia się; bliska syryjskiej opozycji telewizja Orient TV poinformowała, że może zostać odłożona do czwartku. Opozycja obwinia o blokowanie realizacji porozumienia szyickie milicje lojalne wobec reżimu Asada.
Tymczasem przedstawiciele dwóch ugrupowań rebelianckich w Syrii oraz przedstawiciel ONZ poinformowali, że Iran postawił nowe warunki porozumienia w sprawie rozejmu. Chodzi o rozszerzenie go o jednoczesną ewakuację rannych z otoczonych przez rebeliantów miejscowości Al-Fuaa i Kefraja.
Aleppo tematem szczytu Unii
Sytuacja w Aleppo będzie jednym z tematów obrad przywódców państw UE w czwartek w Brukseli - poinformował słowacki minister ds. europejskich Ivan Korczok. - Sytuacja w Aleppo jest tragiczna, zmienia się z dnia na dzień. Dostęp humanitarny i ewakuacja ludności to sprawy kluczowe. Trzeba doprowadzić do wstrzymania ognia i osądzenia odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne - powiedział Korczok.
Liberałowie w PE wezwali z kolei państwa Unii do nałożenia sankcji na Rosję za wspieranie syryjskiego reżimu. Szef największej w PE frakcji, chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber ocenił, że to Rosja i jej prezydent Władimir Putin odpowiada za sytuację w Aleppo. W trakcie debaty w PE wyraził przekonanie, że "Europa była nieobecna, a wspólnota międzynarodowa zawiodła w tej sprawie".
- To, co stało się w Aleppo, było możliwe tylko wskutek zaangażowania rosyjskich bombowców i żołnierzy - powiedział. - Putin ma krew na rękach i Unia Europejska powinna to wyraźnie powiedzieć - dodał niemiecki eurodeputowany.
Za wprowadzeniem nowych sankcji wobec Rosji w związku ze wspieraniem reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada opowiedział się również szef liberałów w PE, belgijski polityk Guy Verhofstadt. Jego zdaniem konieczne są nowe sankcje, także na Iran, ktory wspiera reżim w Damaszku.
Polskie MSZ o Aleppo: priorytetem ochrona ludności
"W aktualnej sytuacji priorytetem jest ochrona ludności cywilnej oraz zapewnienie dostępu dla pomocy humanitarnej. Bardzo ważne jest, aby władze w Damaszku i ich sojusznicy, w tym zwłaszcza Rosja zapewnili natychmiastowy dostęp konwojom z pomocą humanitarną kierowanym do ludności cywilnej przebywającej w dzielnicach Aleppo opuszczanych przez wycofującą się opozycję" - czytamy w komunikacie polskiego MSZ.
Resort przypomina też, że Polska w ramach programu wsparcia humanitarnego dla syryjskich uchodźców w regionie w 2016 r. na pomoc humanitarną dla Syryjczyków oraz przyjmującej ich ludności lokalnej na Bliskim Wschodzie przeznaczyła ok. 46 mln zł; kwota ta zawiera dodatkowe środki wyasygnowane decyzją premier Beaty Szydło na przełomie listopada i grudnia w wysokości 12 mln zł.
"Ponadto rząd polski uczestniczy w finansowaniu tzw. instrumentu tureckiego wspierającego uchodźców na Bliskim Wschodzie. W 2016 roku na zaspokojenie ich podstawowych potrzeb przekazana została kwota ponad 73 mln zł" - dodaje MSZ.
oprac. A. Jastrzębski