Ostre słowa Baracka Obamy. Poszło o Guantanamo
Barack Obama ostro skrytykował Kongres. Chodzi o budzące kontrowersje więzienie w Zatoce Guantanamo na Kubie, które wciąż pozostaje otwarte. Obama w piątek kończy swą kadencję jako prezydent USA, jego miejsce zajmie Donald Trump.
Obama podkreślił w liście wystosowanym do Senatu oraz Izby Reprezentantów, że działania Kongresu, które uniemożliwiają przeniesienie osadzonych w bazie Guantanamo do więzień w Stanach Zjednoczonych, nie mają sensu. "Żadna osoba do tej pory nie zbiegła z naszych więzień o zaostrzonym rygorze i więzień wojskowych" - zaznaczył Obama.
Wcześniej Pentagon poinformował, że w czwartek z Guantanamo zwolniono kolejnych czterech więźniów. Jeden z nich, Jubran bin Saad bin Waza al-Qahtani został odesłany do swej ojczyzny - Arabii Saudyjskiej. Narodowości i tożsamości pozostałych osób nie podano. Po tym transferze w więzieniu na Kubie przebywa 41 osadzonych.
Obietnice wyborcze. Obama kontra Trump
Prezydent USA Barack Obama obiecał podczas swej kampanii wyborczej osiem lat temu, że zamknie krytykowane przez obrońców praw człowieka oraz państwa europejskie więzienie w Guantanamo. Administracja USA tłumaczyła wielokrotnie, że dotychczas się to nie udało, bo Kongres co roku blokował postawienie więźniów przed sądami federalnymi i ich przyjazd do USA.
Prezydent elekt Donald Trump, który w piątek zostanie zaprzysiężony na 45. prezydenta USA, sprzeciwia się dalszemu zwalnianiu stamtąd więźniów. W czasie kampanii Trump zapowiadał, że jako prezydent utrzyma więzienie na Kubie.
Zamach z 2011 r. Zapadła decyzja
Pierwszych więźniów zaczęto sprowadzać do bazy w Zatoce Guantanamo w 2002 roku w odpowiedzi na ataki na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września 2001 roku. Jak twierdziły ówczesne władze USA, zamknięci zostali tam najgroźniejsi terroryści na świecie - islamscy ekstremiści, talibowie i bojownicy Al-Kaidy.
Jednak spośród 779 osób, które przeszły przez więzienie w Guantanamo, większość wypuszczono jeszcze za prezydentury George'a W. Busha bez postawienia im formalnych zarzutów. Jak dotąd skazano tylko kilku więźniów, w tym kierowcę Osamy bin Ladena.