Trwa ładowanie...
d4dl27r
Ostra ocena przegranej Trzaskowskiego. "To już szósta lub siódma przegrana PO"

Ostra ocena przegranej Trzaskowskiego. "To już szósta lub siódma przegrana PO"

- To już 6. czy 7. przegrana Platformy Obywatelskiej. Przyczyn przegranej Rafała Trzaskowskiego jest bardzo wiele, ale jedną z nich jest to, że był to kandydat ogromnie niespójny. Nie można z jednej strony podpisywać karty LGBT jako prezydent Warszawy a z drugiej strony przytulać się do skrajnej prawicy - mówiła w programie "Tłit" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. Jej zdaniem Trzaskowski bał się stanąć w obronie osób LGBT. - Widzieliśmy to już w pierwszej turze, kiedy po haniebnych słowach Andrzeja Dudy młodzież, sojusznicy i osoby LGBT organizowały spontaniczną demonstrację przed Pałacem Prezydenckim, przedstawiciel warszawskiego Ratusza szczuł na te osoby, mówiąc, że są to prawicowi prowokatorzy. Rafał Trzaskowski wtedy nie zajął żadnego stanowiska - tłumaczyła. - Kiedy odbywała się największa nagonka na osoby LGBT, Rafał Trzaskowski wrzucał w mediach społecznościowych zdjęcie podpisane "Święty spokój" - dodała. Stwierdziła, że w wielu sytuacjach zabrakło mu odwagi, między innymi przed debatą w Końskich.

To przez to Rafał Trzaskowski przeRozwiń

Transkrypcja:

To przez to Rafał Trzaskowski przegrał? Właśnie przez te umizgi do tych skrajnie prawicowych środowisk? Myślę, że przyczyn przegranej - to już bodaj szósta czy siódma z kolei przegrana Platformy Obywatelskiej - jest bardzo wiele. Ale tak. Jedną z nich jest to, że był to kandydat ogromnie niespójny. Nie można z jednej strony podpisywać karty LGBT jako prezydent Warszawy. A z drugiej strony przytulać się do skrajnej prawicy. Ja mam takie wrażenie. Nie wiem jak pani. Czy Rafał Trzaskowski bał się stanąć otwarcie, wprost w obronie osób LGBT? Oczywiście, że tak. Widzieliśmy to już w pierwszej turze wtedy, kiedy po tych haniebnych słowach Andrzeja Dudy młodzież, sojusznicy i osoby LGBT organizowały spontaniczną demonstrację, spontaniczną pikietę pod pałacem prezydenckim. Nie kto inny, ale przedstawiciel warszawskiego ratusza, szczuł na te osoby, mówiąc, że są to prawicowi prowokatorzy. Rafał Trzaskowski wtedy nie zajął żadnego stanowiska. Kiedy odbywała się ta największa nagonka na osoby LGBT, Rafał Trzaskowski wrzucał zdjęcia podpisane "święty spokój" na media społecznościowe. Więc oczywiście zabrakło odwagi. Zresztą ja mam takie wrażenie po tej drugiej turze, że w wielu aspektach Rafałowi Trzaskowskiemu, kandydatowi Platformy Obywatelskiej brakowało odwagi. Takim najlepszym tego przykładem jest ten słynny wieczór debat, kiedy Rafał Trzaskowski nie zdecydował się na wzięcie udziału w debacie. O i to też. Końskie to też był błąd pani zdaniem? Że nie przyjechał. Myślę, że tak. To znaczy myślę, że dla elektoratu, przede wszystkim dla elektoratu Prawa i Sprawiedliwości albo tego niezdecydowanego, który zastanawiał się, którego kandydata poprzeć, to był sygnał braku odwagi do konfrontacji z urzędującym prezydentem.
d4dl27r
d4dl27r
Więcej tematów