Ostatnia szansa zjednoczonej Europy
Obecne zmiany w kierownictwie Unii są ostatnią szansą na zachowanie jedności Europy - podkreśla w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Henri Malosse. Szef Komitetu Społeczno-Ekonomicznego UE mówiąc o największych wyzwaniach stojących przed nowym szefem Radu Europejskiej wskazuje m.in. referendum w Wielkiej Brytanii i relacje z Rosją.
02.12.2014 | aktual.: 02.12.2014 08:57
Przewodniczący komitetu tłumaczy w rozmowie z "Rz", że nowi liderzy muszą zmierzyć się m.in. z wyzwaniem, jakie stwarza Wielka Brytania, w której najprawdopodobniej odbędzie się referendum ws. członkostwa w UE. Gdyby Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu z Unii, w ich ślady mogli być pójść również Szwedzi i Duńczycy.
Inną istotną kwestią są relacje z Rosją. Malosse podkreśla, że konieczne jest, by Unia mówiła w sprawach energetycznym jednym głosem. - Jest to trudne, ale nie niemożliwe. To jest zresztą idea Donalda Tuska w postaci propozycji unii energetycznej - wskazuje i zaznacza, że Europa musi ułożyć stosunki z Rosją, nie może się to jednak odbyć "kosztem rezygnacji z zasad leżących u podstaw UE".
Tusk nowym szefem RE
Donald Tusk oficjalnie objął w poniedziałek funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. - Przybywam tu z silnym poczuciem misji. W tych trudnych czasach Europa potrzebuje sukcesu - powiedział Tusk. - A sukces Europy w nadchodzących latach oznacza - w mojej opinii - cztery sprawy. Po pierwsze ochronę naszych fundamentalnych wartości, jak solidarność, wolność i jedność przed zagrożeniami dla UE, zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz - podkreślił.
Czytaj więcej w Raporcie Specjalnym WP: Donald Tusk wybrany na szefa RE
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP