Niepokojący trend w sondażach z USA. Grupa jest coraz mniejsza
Na 12 dni przed wyborami prezydenckimi w USA żadne sondaże nie wskazują jednoznacznego zwycięzcy. Z uwagi na rosnącą liczbę osób oddających głosy przedterminowo, grupa wyborców, na którą kandydaci mogą jeszcze oddziaływać, jest coraz mniejsza.
Według badania opinii publicznej opublikowanego w czwartek przez dziennik "The Wall Street Journal", Donald Trump prowadzi nad Kamalą Harris o 2 proc. W sondażu, przeprowadzonym między 19 a 22 października z udziałem 1500 zarejestrowanych wyborców, Trump zyskał 47 proc. poparcia, a Harris 45 proc. Różnica ta mieści się w granicach błędu statystycznego wynoszącego 2,5 punktu procentowego.
W porównaniu do sierpniowego sondażu "The Wall Street Journal", który wskazywał na przewagę Harris 47 do 45 proc., wynik ten stanowi niewielką zmianę na korzyść Trumpa.
W ogólnokrajowym badaniu stacji CNBC, przeprowadzonym w dniach 15-19 października z udziałem tysiąca Amerykanów, Trump również ma przewagę. Za byłym prezydentem USA opowiedziało się 48 proc. ankietowanych, podczas gdy Harris zdobyła 46 proc. Ten wynik także mieści się w granicach błędu wynoszącego 3,1 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Trump ma zdecydowaną przewagę wśród wyborców, którzy priorytetowo traktują inflację, gospodarkę i zaspokajanie potrzeb klasy średniej. 42 proc. ankietowanych twierdzi, że jeśli kandydat republikanów wygra, ich sytuacja finansowa będzie lepsza. 24 proc. wskazuje na Harris. Zdaniem 29 proc. ankietowanych sytuacja finansowa nie zmieni się bez względu na to, kto zostanie wybrany" - podkreśla CNBC.
W tzw. wahających stanach, czyli Arizonie, Georgii, Michigan, Nevadzie, Karolinie Północnej, Pensylwanii i Wisconsin, Trump prowadzi 48 do 47 proc. przy marginesie błędu wynoszącym 4 proc.
Z kolei według wyniku sondażu Tipp’s Tracking Poll, przeprowadzonego między 21 a 23 października, Harris przeważa nad Trumpem w stosunku 50 do 47 proc., z marginesem błędu wynoszącym 2,8 proc.
Niestabilność elektoratu
Organizatorzy tego badania podkreślają, że w ciągu ostatnich 10 dni wyniki ankiet wahały się w granicach 3 proc., co według komentatorów wskazuje na "niestabilność elektoratu".
Bliskie remisu są również wyniki sondażu przeprowadzonego przez Bloomberg News/Morning Consult w wahających się stanach - Harris prowadzi nad Trumpem z wynikiem 49,1 do 48,5 proc. z marginesem błędu wynoszącym 1 proc. Badanie przeprowadzono w dniach 16-20 października z udziałem 5308 zarejestrowanych wyborców.
"Harris przewyższa rywala w sondażu pod względem niektórych cech osobistych, które mogą pomóc jej w kontaktach z niezadowolonymi Republikanami. Na pytanie, który kandydat jest bardziej sprawny psychicznie, uczciwy i współczujący, elektorat w stanach wahających się wybrał Harris z dużą przewagą" - zauważa Bloomberg. Większość wyborców, jak podkreśla agencja, uważa jednak Trumpa za doświadczonego, patriotycznego i silnego lidera.
Dziennik "USA Today" zwraca uwagę na zmniejszający się elektorat, na który kandydaci mogą jeszcze wywierać wpływ, z uwagi na rosnącą liczbę przedterminowych głosów. Wczesne głosowanie odbywa się już w ponad 30 stanach.
W czwartek Harris prowadziła kampanię wyborczą w Georgii w towarzystwie byłego prezydenta Baracka Obamy oraz piosenkarza Bruce'a Springsteena. Trump przebywa na Zachodzie USA, gdzie po wiecu w Tempe, w Arizonie, miał udać się do Las Vegas.