Ośrodki British Council otwarto mimo zakazu rosyjskich władz
Brytyjskie ośrodki kulturalne
British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu ponownie otworzyły podwoje mimo zakazu władz rosyjskich.
14.01.2008 10:50
British Council chce kontynuować działalność w Rosji i w Petersburgu. Mamy nadzieję, że znajdziemy jakieś rozwiązanie - powiedział dziennikarzom dyrektor British Council w Petersburgu Stephen Kinnock.
Otwarciu obu ośrodków nie towarzyszyły żadne incydenty, ale agencja Interfax poinformowała wkrótce potem o wezwaniu przez rosyjskie MSZ brytyjskiego ambasadora Anthony'ego Brentona.
12 grudnia władze rosyjskie poinformowały, że od 1 stycznia roku 2008 zamykają ośrodki British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu (na Uralu), uzasadniając decyzję "nieprawidłowościami w ich statusie prawnym".
Rosyjskie MSZ 3 stycznia ostrzegło, że otwarcie biura mimo zakazu zostanie uznane za "prowokację" ze strony władz W. Brytanii.
British Council jest pozarządową organizacją pełniącą funkcję wydziału kultury ambasad brytyjskich. Prowadzi działalność kulturalną i programy wymiany, kursy nauki języka angielskiego.
Stosunki na linii Londyn-Moskwa gwałtownie się pogorszyły, gdy Rosja odmówiła ekstradycji Andrieja Ługowoja - domniemanego zabójcy byłego agenta rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Aleksandra Litwinienki. Pociągnęło to za sobą wydalenie z Londynu czterech rosyjskich dyplomatów, na co Moskwa odpowiedziała tak samo.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał w grudniu, że zamknięcie ośrodków British Council to odpowiedź na kroki poczynione przez Londyn wobec Moskwy.