Ośrodek badawczy: żegnajcie, narodowi czempioni
Nie ma już narodowych czempionów, w dobie
globalizacji wielkie firmy działają na skalę europejską i światową
- taki wniosek płynie z raportu
prestiżowego ośrodka badawczego Bruegel w Brukseli. Raport nosi tytuł "Żegnajcie narodowi czempioni".
03.07.2006 | aktual.: 03.07.2006 21:32
Z raportu wynika, że w 2005 roku firmy z pierwszej setki największych europejskich przedsiębiorstw średnio 37 % obrotów zawdzięczały rynkowi krajowemu, 28 % - europejskiemu, a resztę, czyli 35 % - światowemu.
Dla porównania - w 1997 roku rynek krajowy przynosił połowę obrotów, 21 % - europejski, zaś 28 % - światowy.
Za najbardziej "światowe" eksperci Bruegla uznali firmy szwajcarskie, które poza Europą robią połowę obrotów; za Szwajcarami są Brytyjczycy i Irlandczycy. Najbardziej "europejscy" są Niemcy i Francuzi, którzy współpracy z kontrahentami poza Europą zawdzięczają 40-30 proc. obrotów; resztę przynosi im sprzedaż w kraju i w Europie.
Na mapie są wyjątki: włoskie firmy koncentrują się na działalności we własnym kraju, z kolei Portugalczycy i Hiszpanie chętniej niż na Europę otwierają się na kraje Ameryki Łacińskiej. Niektóre sektory także pozostają "narodowe": przede wszystkim telekomunikacja i banki.
Michał Kot