Osłupienie za Odrą. Zdjęcie z fotoradaru zdumiało policjantów z Niemiec
Policjanci z Nadrenii Północnej-Westfalii nie kryli swojego zaskoczenia, kiedy dostali zdjęcie z fotoradaru. Samochód osobowy marki renault przekroczył dozwoloną prędkość o 11 km/h na drodze krajowej w miejscowości Rheinbach. Na pierwszy rzut oka widać, że za kierownicą "siedzi" pies.
W kwietniu na drodze krajowej w miejscowości Rheinbach w Nadrenii Północnej-Westfalii fotoradar przyłapał kierowcę renault, który przekroczył dozwoloną prędkość. Auto na ograniczeniu prędkości do 50 km/h poruszało się 61 km/h, czyli o 11 km/h za szybko.
Zdjęcie z fotoradaru trafiło niedawno do wydziału ruchu drogowego policji. Funkcjonariusze, kiedy zobaczyli fotografię, nie kryli swojego zaskoczenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że za kierownicą renault siedzi pies.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko wskazuje na to, że zwierzak przesunął się na fotelu pasażera dokładnie w momencie, kiedy fotoradar robił zdjęcie i zasłonił twarz kierowcy.
Kierowca przekroczył prędkość. Uniknie kary?
Chociaż kierowca renault przekroczył dozwoloną prędkość, to dzięki swojemu czworonożnemu przyjacielowi może uniknąć kary.
- Zawiadomienie o mandacie jest w drodze. Przy przekroczeniu prędkości o 11 km/h w mieście należy się mandat w wysokości 50 euro. Ale ponieważ nie można zidentyfikować nieznanego sprawcy przekroczenia prędkości, może on uniknąć kary – mówi w rozmowie z Bildem rzecznik policji z Nadrenii Północnej-Westfalii.
Co z psem "przekraczającym prędkość"? Jak mówi Bildowi rzecznik policji z przymrużeniem oka "jest uważany za ładunek i powinien być odpowiednio zabezpieczony".