Dramat w zoo. Nie żyje 6‑latek zaatakowany przez lwa
Na terenie prywatnego zoo w Strefie Gazy doszło do dramatycznego wypadku. 6-letni palestyński chłopiec wspiął się na ogrodzenie wybiegu dla lwów, gdzie następnie został zaatakowany przez drapieżnika. Dziecko zmarło. Sprawą zajmuje się policja.
02.05.2023 11:52
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek 1 maja na terenie prywatnego zoo Asdaa w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy. 6-letni Hamada Iqtiet odwiedził zoo razem z matką i innymi członkami rodziny.
"The Times of Israel" powołując się na miejscowe służby opisuje, że chłopiec postanowił wspiąć się na ogrodzenie wybiegu dla lwów, a następnie dostał się do otworu w klatce, gdzie został zaatakowany przez zwierzę. Dziecko nie przeżyło ataku drapieżnika.
Rodzina chłopca nie zgadza się z wersją policji. Bliscy zmarłego 6-latka, którzy odwiedzili park Asdaa, twierdzą, że Hamada dotarł tylko do zewnętrznego ogrodzenia, gdzie znajdował się lew i wtedy został śmiertelnie zaatakowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawą śmierci 6-latka w prywatnym zoo zajmuje się palestyńska policja. Jak informuje Associated Press, była to pierwsza śmiertelna ofiara wśród zwierząt trzymanych w prywatnych ogrodach zoologicznych na terytorium Palestyny.
W Strefie Gazy znajduje się kilka małych prywatnych ogrodów zoologicznych, w których panują skandaliczne warunki. Lokalne media podają, że zwierzęta przebywające w strefie walk pomiędzy Izraelem a Hamasem są zaniedbane, nie mają opieki medycznej oraz cierpią z powodu głodu. Międzynarodowe grupy obrońców praw zwierząt przeprowadziły kilka misji mających na celu ewakuację mieszkańców takich obiektów, zwłaszcza lwów, do bezpiecznych schronień w Jordanii i Afryce.