ŚwiatOskarżony o szpiegostwo Estończyk skazany w Rosji na 15 lat więzienia

Oskarżony o szpiegostwo Estończyk skazany w Rosji na 15 lat więzienia

Na 15 lat więzienia i grzywnę 100 tys. rubli (1375 euro) skazał w środę rosyjski sąd funkcjonariusza estońskich służb bezpieczeństwa Estona Kohvera, którego uznano za winnego m.in. szpiegostwa. Prokuratorzy żądali 16 lat więzienia.

Oskarżony o szpiegostwo Estończyk skazany w Rosji na 15 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

19.08.2015 | aktual.: 19.08.2015 11:54

Sąd w Pskowie uznał również, że Kohver jest winny przemytu broni i nielegalnego przekroczenia granicy. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jego proces, który rozpoczął się pod koniec lipca, toczył się przy drzwiach zamkniętych.

Władze Estonii ostro potępiły przetrzymywanie i skazanie swego obywatela nazywając to poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego. Zażądały także natychmiastowego uwolnienia Kohvera. - Zdecydowanie potępiam wyrok w sprawie Estona Kohvera; jego bezprawne zatrzymanie stanowi poważne naruszenie prawa międzynarodowego przez Federację Rosyjską - powiedział premier Estonii Taavi Roivas. Proces Kohvera nazwał farsą i podkreślił, że wydany werdykt nie ma nic wspólnego z uczciwym wymierzaniem sprawiedliwości.

Skazanie Kohvera ostro potępiła też minister spraw zagranicznych Estonii Marina Kaljurand. - Uprowadzenie Estona Kohvera z terytorium Estonii przez FSB 5 września 2014 roku i jego bezprawne przetrzymywanie w Rosji są ewidentnym naruszeniem prawa międzynarodowego i praw człowieka - powiedziała szefowa estońskiej dyplomacji.

Według estońskiej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kohver, który był jej funkcjonariuszem, został uprowadzony do Rosji we wrześniu ubiegłego roku przez niezidentyfikowanych osobników.

Incydent, jak twierdzi Tallin, wydarzył się w pobliżu punktu kontrolnego Luhamaa na granicy estońsko-rosyjskiej. Estoński funkcjonariusz pełnił obowiązki oficjalne, związane z zapobieganiem przestępczości transgranicznej. Napastnicy, którzy użyli wobec niego siły fizycznej i zagrozili mu bronią, mieli przybyć z terenu Rosji.

Przed porwaniem, jak informowała estońska agencja BNS, doszło do zakłócenia operacyjnej łączności radiowej. Użyto też granatu dymnego "z kierunku Rosji".

W związku z uprowadzeniem funkcjonariusza estońskie MSZ wezwało ambasadora Rosji w Tallinie. Szef estońskiej dyplomacji Urmas Paet podkreślił, że Estonia oczekuje od Rosji zapewnienia wszelkiego rodzaju pomocy i współpracy przy wyjaśnianiu tej sprawy i zapewnieniu powrotu estońskiego obywatela do kraju.

Tymczasem rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) poinformowała agencję Interfax, że zapobiegła tajnej operacji estońskiej służby bezpieczeństwa na terytorium Rosji. Według służby prasowej FSB funkcjonariusz estońskiej służby bezpieczeństwa Eston Kohver został zatrzymany na terytorium rosyjskim, w rejonie Pskowa. FSB twierdzi, że miał przy sobie pistolet, gotówkę wartości 5 tys. euro, specjalistyczny sprzęt do potajemnego nagrywania audio i instrukcje dotyczące zbierania informacji wywiadowczych. Wszczęto przeciw niemu śledztwo.

Estońska Służba Bezpieczeństwa Wewnętrznego zaprzeczyła publikowanym przez rosyjskie media twierdzeniom FSB, jakoby Kohver został zatrzymany na terytorium Rosji.

O uwolnienie Estończyka upomniała się Unia Europejska, a także ministrowie spraw zagranicznych krajów bałtyckich i pięciu państw skandynawskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)