Oskarżony o gwałcenie nieletniej córki
O wielokrotne zgwałcenie i molestowanie
seksualne nieletniej córki sąsiadów oskarżyła Prokuratura Rejonowa
w Sandomierzu (Świętokrzyskie) 59-letniego mieszkańca miejscowości
w powiecie sandomierskim. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Dariusz Rakoczy.
Według ustaleń śledztwa mężczyzna od jesieni 2004 roku molestował seksualnie 13-letnią obecnie dziewczynkę, a od zimy 2004/2005 przemocą wielokrotnie, w krótkich odstępach czasu, doprowadził ją do obcowania płciowego. Zdarzało się, że napastował dziecko dwa- trzy razy w tygodniu.
Śledczy ustalili, że dziewczynka już w grudniu 2004 roku zwierzyła się jednej z nauczycielek, że sąsiad ją molestuje. Ta poinformowała dyrektorkę szkoły i wychowawczynię. Wezwano do szkoły matkę. Prokurator napisał w akcie oskarżenia, że "matka sprawę zbagatelizowała twierdząc, że sąsiad ma taki sposób bycia". Szkoła sprawiła, że matka poszła z dziewczynką do psycholog, ale tam nie ujawniła danych podejrzanego i nie zgodziła się na powiadomienie policji. Obiecała pilnować córki i odbyła rozmowę z sąsiadem. Psycholog zaleciła dalsze wizyty, ale do nich nie doszło.
W ostatnim roku szkolnym dziewczynka ponownie zawiadomiła nauczycielkę, że sąsiad ją molestuje. Wychowawczyni poinformowała matkę. Ta poszła do sąsiada i kategorycznie zażądała by zostawił jej córkę w spokoju.
Policję powiadomił o sprawie w maju 2006 roku inny sąsiad, któremu dziewczynka powiedziała, co robi jej podejrzany. Dopiero wtedy mężczyzna został zatrzymany. Biegła psycholog nie dopatrzyła się w zeznaniach dziecka cech konfabulacji.
Oskarżony jest rolnikiem-rencistą, żonaty, ma szóstkę dzieci w wieku 10-29 lat. Nie był karany. Od zatrzymania przebywa w areszcie. Nie przyznał się do zarzucanych czynów i wszystkiemu zaprzeczył.